RECENZJA: KOKOSOWY ZAWRÓT NA GŁOWIE - PALMER'S COCONUT OLI FORMULA

Witajcie.

Jaki jest Wasz ulubiony zapach, taki który zawsze Wam się dobrze kojarzy i którym mogłyby pachnieć wszystkie wasze kosmetyki, perfumy? U mnie to kokos. Uwielbiam aromat kokosa a także wszystko co ma w sobie kokos! 

Podczas Meet Beauty Conference ( o której Wam niedługo opowiem) miałam możliwość delektować się tym cudnym zapachem na stoisku marki Palmer's, która znana jest z szerokiej gamy produktów do pielęgnacji na bazie masła kakaowego. W swych produktach marka używa także masła shea oraz właśnie olejku kokosowego, który tak mnie zauroczył.

Po miłej rozmowie z przedstawicielkami marki, zapoznaniu się z nowościami i kultowymi produktami otrzymałam mały upominek, w którym min. znalazła się Proteinowa kuracja do włosów z olejkiem kokosowym.




Przywraca blask włosom, które zostały zniszczone przez stylizację, farbowanie lub wpływ słońca. Unikalna formuła na bazie czystego olejku kokosowego, mleka kokosowego i witaminy E zapewnia intensywne, głębokie działanie.
Jest czymś więcej niż tylko odżywką.
• małe struktury molekularne olejku kokosowego pozwalają na głębszą penetrację
• wzmacnia cebulki i stymuluje wzrost nowych włosów
• uzupełnia naturalne białka, których brakuje zniszczonym włosom
• intensywnie nawilża i odbudowuje strukturę włosa


Produkt znajduje się w saszetce o pojemności 60g.  Szata graficzna utrzymana jest w zielonej tonacji z kokosami w roli głównej. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie ważne informacje : skład, właściwości, sposób użycia, dystrybutora jak i nazwę produktu.



Konsystencja maski jest średnio gęsta, bezproblemowo rozprowadza się po włosach wilgotnych jak i suchych. Ma cudowny zapach kokosa co bardzo umila kurację i nie jest to sztuczny, chemiczny aromat. Maska pachnie słodko, niczym krem kokosowy aż chciałoby się ją jeść (nie polecam jednak :)).

Producent zaleca by maskę nakładać na wilgotne włosy po uprzednim umyciu ich szamponem z tej samej linii i pozostawić na 10-20 minut a następnie dokładnie zmyć. Z racji,że głowę myję głównie rano przed wyjściem do pracy i nie mam czasu na zabawy z maskami i odzywkami, które wymagają spłukiwania używam kuracji trochę inaczej. Mianowicie wieczorem zwilżam delikatnie włosy mgiełką lub mokrym grzebieniem i nakładam maskę na całą długość włosów i pozostawiam na noc. Rano myję dokładnie włosy szamponem ( w moim przypadku jest to obecnie szampon z Tołpy)i suszę. 

Już po pierwszej aplikacji efekt mnie zaskoczył. Włosy były lejące, błyszczące, nie elektryzowały się i były mięciutkie w dotyku. Coś niesamowitego. Tafla niczym z reklam :) Nawet znajome w pracy zauważyły że włosy wyglądają inaczej. Niby nie narzekam na wygląd swoich włosów, ba! podczas badania włosów na Meet Beauty pani pochwaliła mnie,że mam niezwykle zadbane włosy mimo farbowania i suszenia. 

Mimo tego, lubię testować nowe odzywki i kurację gdyż przy szybko przetłuszczającej się skórze głowy, częstym farbowaniu i złych warunkach otoczenia włosy zaniedbywane szybko niszczeją. 

PODSUMOWUJĄC: Od momentu otrzymania maski (czyli trochę ponad tydzień temu) użyłam jej dwa razy tak jak zaleca producent. Przy moich włosach do ramion śmiało starczy mi jej na kolejne dwa razy. Produkt warty polecenia gdyż włosy po nim zyskują niesamowitego blasku, miękkości i co mnie najbardziej zachwyciło - są takie lejące! Maska nie powoduje szybszego przetłuszczania włosów, nie obciąża ich a nawet lepiej się po niej rozczesują. Warto po nią sięgnąć gdy borykamy się ze zniszczonymi stylizacją i słońcem włosami. Szczerze nie orientuję się bardzo gdzie można dostać produkty Palmer's...w Rossmannie dostępna jest linia dla kobiet w ciąży, wiem że w aptekach Ziko na pewno dostaniecie produkty marki oraz w drogeriach internetowych.


Pozdrawiam



Udostępnij ten post

2 komentarze :

  1. Jestem ciekawa ich kosmetyków do włosów jednak na razie ich nie kupię, bo mam za dużo włosowych kosmetyków ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zostanę wierna maskom od Kallosa :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.