O rosyjskich kosmetykach Babci Agafii słyszeli już chyba wszyscy fani naturalnej pielęgnacji. Sama czytałam wiele pozytywnych opinii na ich temat i aż mnie korciło by je przetestować. Na przeciw moim pragnieniom wyszedł miejscowy sklep z chemią niemiecką gdzie rosyjskich kosmetyków jest niemały wybór. Zdecydowałam się na maskę oczyszczającą do twarzy z niebieską glinką i wodą bławatkową.
Od producenta: Aktywna maska na bazie błękitnej glinki efektywnie oczyszcza skórę twarzy, ściąga pory, matuje i przywraca naturalny wygląd skóry. Naturalne składniki zapewniają dodatkowe odżywienie i nawilżenie. Nadaje się idealnie do cery tłustej i mieszanej.
Maseczka znajduje się w opakowaniu w postaci saszetki wyposażonej w odkręcany koreczek. To wygodne rozwiązanie bo możemy ją wielokrotnie otwierać i zamykać a produkt nie zasycha i nie dostają się do środka zanieczyszczenia. Pojemność saszetki to aż 100ml więc spokojnie starczy nawet na kilkanaście użyć.
Konsystencja maseczki jest gęsta, glinkowata o szaro-niebieskim zabarwieniu. Bez problemu rozprowadza się po twarzy i spłukuje ciepłą wodą. Maskę nakładamy równomiernie cienką warstwą na skórę twarzy i pozostawiamy na ok. 10 minut. Już po chwili maseczka zastyga na twarzy więc warto mieć pod ręką wodę termalną lub hydrolat. Sporym plusem jest komfort podczas trzymania maski - nie powoduje uczucia napięcia skóry co drażniło mnie w przypadku innych maseczek.
Działanie maseczki mnie zaskoczyło - pozytywnie. Dobrze oczyszcza cerę i zwęża rozszerzone pory, z którymi ostatnio miałam problem. Także drobne wypryski szybciej znikają i się goją. Niebieska glinka działa kojąco na stany zapalne i uspokaja cerę. Maseczka nieźle matowi skórę ale jej nie wysusza. Buzia jest przyjemna w dotyku, gładka, sprężysta ale nie ściągnięta. No i skład można zaliczyć do tych lepszych dzięki aktywnym składnikom:
Błękitna glinka - zawiera sole mineralne i mikroelementy, wykazuje działanie przeciwzapalne, skutecznie oczyszcza.
Organiczny ekstrakt malwy - bogaty w witaminy grupy A,B,C, tonizuje i podnosi ochronne właściwości skóry.
Otręby owsiane - zawierają witaminy grupy B,PP,E, odżywiają i przywracają skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Woda bławatkowa - tonizuje i nawilża skórę.
Podsumowując: Za ok. 7zł otrzymujemy aż 100ml maseczki z świetnym składem i skutecznym działaniem. Pierwszy raz trafiłam na maseczkę, która tak dobrze działa na moją problematyczną cerę i chętnie zaopatrzę się w inne kosmetyki Babci Agafii :)
Pozdrawiam
trzeba ją splukać wodą, czy da się ściągnąć bez niej? ;)
OdpowiedzUsuńSpłukuje wodą :) Dobrze że zapytałaś bo zapomniałam dopisać :)
UsuńMiałam ją i uwielbiałam :) Świetnie działała na moją cerę ;)
OdpowiedzUsuńNa moją też. Już sobie zamówiłam inną maskę od Babci Agafii :)
Usuńja ją miałam i bardzo lubiłam
OdpowiedzUsuńmusze ja wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńbabcia wie najlepiej;)
OdpowiedzUsuńPonoć w ogóle babcie wiedzą najlepiej :)
Usuńmoja ulubiona :) działanie jest idealne :)
OdpowiedzUsuńTeż ją uwielbiam
UsuńIdealna propozycja dla mnie. Mam ogromny problem z porami i niedoskonałościami :)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej warto się na nią skusić :)
UsuńSkuszę się na tą maseczkę ;-)
OdpowiedzUsuńJa na triny.pl właśnie kupiłam kolejną maskę BA :) No fakt, niemiecka drogeria z rosyjskimi zakupami, ale to dobrze, przynajmniej mam łatwy dostęp :)
OdpowiedzUsuń