Bioderma, Sebium Gel Moussant

Witajcie.

Pierwsza czynność jaką wykonuję zaraz po przebudzeniu (zaraz po wc) to umycie buzi. Sprawa normalna i banalna. Każdy myje twarz, czy to dziecko czy dorosły. Ta czynność pozwala nam się rozbudzić, oczyścić skórę i zadbać o jej prawidłową higienę. Niektórzy używają do tego samej wody, inni zwykłego mydła (!) a są i tacy co lubią myć twarz piankami czy żelami.

Gdyby ktoś nieuświadomiony zajrzał do mojej łazienki i spojrzał na półkę z kosmetykami, pomyślałby że w domu muszą mieszkać same kobiety ( i to w liczbie min.5) bo tyle produktów do mycia twarzy to jedna kobieta posiadać nie może - a jednak! Moja półka ugina się od różnych żeli i pianek do oczyszczania cery, których ciągle przybywa.Jednym z nich jest właśnie antybakteryjny żel do mycia twarzy dla cery tłustej i mieszanej od Biodermy z serii Sebium.

Żel kupiłam na promocji w Super-Pharm - 2x500ml za 50zł! Taka okazja mogła się więcej nie powtórzyć a że lubię ów markę to tym bardziej nie mogłam przejść obojętnie koło takiej okazji :)




Standardowo zacznę od opakowania, którym w tym przypadku jest ogromna ( 500ml ) butla wykonana z solidnego, przezroczystego tworzywa. Zaopatrzona jest w pompkę z funkcją "stop-open", co jest dla mnie najwygodniejszą metodą aplikowania kosmetyku. Zero przeciekania, zero uciekających nakrętek. Prosta i czysta sprawa. Pompka działa bez zarzutu, nie zacina się i nie zapycha. Wystarczą  dwa razy by nabrać idealną ilość kosmetyku. Wielkim plusem jest możliwość kontrolowania ilości produktu w butelce oraz delikatny zapach, który nie drażni podczas mycia i szybko się ulatnia.



W konsystencji żel jest bardzo lejący, wręcz wodnisty i lubi spływać po dłoniach. Cieszy mnie więc opcja z pompką bo gdybym miała zakręcać tubkę z ręką pełną żelu który spływałby mi ciurkiem po dłoni to chybabym go posłała do wszystkich czortów.


Jeżeli chodzi o działanie to przyznam,że jest to jeden z moich ulubionych produktów do oczyszczania cery problematycznej. Żel w kontakcie z wodą dobrze się pieni i oczyszcza skórę z brudu, sebum i resztek makijażu (nawet oczu ale trzeba uważać by nie dostał się pod powieki bo szczypie). Cera po myciu jest odświeżona i czysta a nawet powiedziałabym,że ukojona. Zauważyłam lekką poprawę stanu swojej skóry - załagodzone stany zapalne, mniejsza ilość grudkowatych wyprysków, mniejsze przetłuszczanie. Na niektórych forach doczytałam się,że osoby używające tego żelu codziennie narzekały na efekt przesuszenia skóry. Ja używam go i rano i wieczorem i nie zauważyłam by moja skóra była wysuszona. No ale jak się do cery suchej czy normalnej używa produktów przeznaczonych dla cery tłustej to nikogo nie powinny dziwić efekty uboczne...

Do zakupu dostałam próbkę kremu Sebium Global i oba produkty stosowane razem pozwalają skutecznie wyeliminować problem trądziku ( no może nie całkowicie,ale zauważyłam jego znacznie zmniejszone nasilenie). Planuję z czasem zakupić pełnowymiarowe opakowanie kremu, ale póki co mam jeszcze tyle kremów,że prędzej data ważności im się skończy niż ja je zużyje :)


Podsumowując : Moja buzia katowana była produktami do oczyszczania różnych firm, ale do tej pory może tylko trzy stały się moimi ulubieńcami a w tym właśnie Bioderma. Żel mam bodajże od stycznia i zostało mi jeszcze z 1/4 butelki ( a w szafie stoi jeszcze druga pełna!) więc mimo rzadkiej konsystencji produkt jest bardzo wydajny a przy tym skuteczny.

Znacie? Lubicie? Może polecicie mi inne produkty Biodermy z serii Sebium?

Pozdrawiam


Udostępnij ten post

6 komentarzy :

  1. Fajnie, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam. :)
    I przyznaję bez bicia, że myję czasami twarz czarnym rosyjskim mydłem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę wypróbować :) do swojej tłustej cery ...

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę się w końcu nauczyć, że nie zawsze musze kupować tanie kosmetyki. jak widzę, czasem warto dać parę zł więcej i mieć coś dobrego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się tego uczę, ale opornie :) Biodermę muszę przetestować, a nóż pomoże.

      Usuń
    2. Też tak uważam, że lepiej dopłacić troszkę więcej i mieć lepszy kosmetyk, ale i tak zawsze zwracam uwagę na ceny, bo nie lubię przepłacać :) ostatnio zaczęłam kupować kosmetyki przez internet, np w Melissie.
      A jeśli chodzi o ten żel Bioderma to znam, używam i uwielbiam!

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.