Wypiekane cienie Universe od Joko Comstics

Witajcie.

Przychodzę dziś z drugim już postem, tym razem recenzją cieni,które otrzymałam w prezencie w ramach spotkania białostockich blogerek. Z marką Joko nie wiele miałam styczności. W mojej kosmetyczce pojawiły się dwa lakiery tej firmy i paletka 4 korektorów ( jeszcze w czasach liceum).
Z racji jednak,że z wypiekanymi cieniami także jeszcze nie pracowałam postanowiłam bliżej im się przyjrzeć.



Czytaj dalej

Trendy w makijażu jesień/zima 2014-2015

Witajcie.

Czy widziałyście już najnowsze trendy w makijażu jesień/zima 2014-2015?  Jeżeli nie to zapraszam Was do szybkiego przeglądu nowości w makijażu, które będą hitem na nadchodzące chłodniejsze miesiące.



Czytaj dalej

Akcja "Szkoła makijażu". Tydzień III - smoky eyes

Witajcie.


Sobota. Mogę sobie pozwolić na dłuższe spanie i faktycznie, z łózką wygrzebuję się po 10tej. W domu puchy, tylko pies niemrawo przechadza się po pokojach. Zjadam skromne śniadanie i siadam przed lustrem. Przydałoby się zrobić coś kreatywnego z rana bo potem złapie leń i nawet palcem nie zechce mi się kiwnąć. Może tak makijaż dla Dzikiej Wózkowej Mamy? Co mamy w tym tygodniu...a tak, smoky...

Czytaj dalej

Przegląd gazetek promocyjnych

Witajcie.

Przybywam do Was z garścią promocji, no bo która kobieta ich nie lubi? U mnie ostatnio nadmiar kosmetyków, ale wiadomo,że jak coś w oczko wpadnie to nie ma zmiłuj. Szczególnie gdy w promocji trafia się produkt, na którego od dawna miałyśmy chrapkę. I tak na pierwszy ogień idzie gazetka z Biedronki "Odkryj w sobie piękno cz.1" dostępna od 28. 08



Czytaj dalej

Argan Body Balm, Cece of Sweden

Witam.

Odkładałam tą recenzję i odkładałam, ale ileż można. Balsamy to ten rodzaj kosmetyków, za którymi niekoniecznie szaleję. Nie przepadam za wcieraniem w skórę żadnych specyfików bo po prostu brak mi czasu. Jednak od czasu do czasu, głownie przez pozytywnie opinie na blogach, skuszę się na jakiś balsam czy masełko.

Nie inaczej było z arganowym balsamem od Cece of Sweden. Sporo pozytywnych opinii, promocja w sklepie, no jak tu się nie skusić?

Czytaj dalej

Akcja "Make-up: pokaż co potrafisz!"

Witajcie.

Jakiś czas temu pytałam Was, czy chciałybyście wziąć udział w akcji makijażowej, którą nazwałam "Make-up: pokaż co potrafisz". Pomysł się spodobał, także wcielam go w życie i zapraszam do wspólnego malowania,

Zasady są proste:
- co tydzień będzie nowe zadanie, zaczniemy od tych łatwiejszych
- udział w każdym tygodniu oczywiście nie jest obowiązkowy
- nie musisz mieć bloga by wziąć udział w akcji.
- osoby nie posiadające bloga mogą przesyłać zdjęcia na meila : arlenap89@gmail.com 
- chamskie komentarze będą usuwane
- prace zgłaszać możecie do niedzieli do północy, w poniedziałki będzie podsumowanie i kolejny temat


Tematy będą różne, może nie zawsze proste ale na pewno ciekawe i będziecie mieć przy nich dużo zabawy ;) Postaram się zorganizować drobne upominki dla najaktywniejszych. Tematy, które wybrałam miałam na zajęciach z wizażu więc są w 100% wykonalne ;p.
Tematy poszczególnych tygodni:

  • makijaż z wybiegu 
  • dziewczyna z komiksu (pop-art)
  • rajski ptak (pióra)
  • lalka
  • pierrot
  • makijaż abstrakcyjny
  • mozaika
  • zwierze
  • syrenka


Mam nadzieję,że Was nie przeraziłam tymi tematami :D Jeżeli macie jakieś uwagi lub pytania, piszczę w komentarzach pod tym postem lub na podany wyżej adres meila.  Terminzgłoszeń pierwszego makijażu mija 31 sierpnia o 00.00.

Banerek, który możecie pobrać :



Otwieram listę. Kto chętny?

Dzika Wózkowa 
Picola
Aggi En
Mariola Mazur
Kinga Stankiewicz
Bijum
Justyna Stasiak
Paulina Pieśla
Dhwani
Nicenails ByKarola
Paulina Sienia

Czytaj dalej

Akcja "Szkoła Makijażu". Tydzień II - kreska

Witajcie.

Kreska na oku może być wyrazista. roztarta, lekko uzupełniając cieniowanie powieki.  Może być klasyczna, graficzna, awangardowa. Robić za cały makijaż lub tylko delikatnie zagęszczać linię rzęs. 
Na rynku jest wiele kosmetyków do robienia kreski : eyelinery, kredki, kremowe cienie itp.,ale 
niezależnie od tego co wybierzemy, przed wykonaniem kreski pamiętać trzeba  o przypudrowaniu powieki lub nałożeniu na nią cielistego cienia. To przedłuży trwałość makijażu. 

Namalować kreskę idealną nie jest łatwo. Do tego trzeba czasu, cierpliwości i wielu ćwiczeń. Nikt nie rodzi się z tą zdolnością. To jest jak lekcja rysunku : trzeba ćwiczyć nadgarstek, przyzwyczaić palce do pędzelka/kredki/sztyftu, dłoń do nierównego podłoża. Po wielu ćwiczeniach można jednak dojść do wprawy, wtedy rysowanie kresek będzie śmiesznie proste.


Produktów, których można użyć do stworzenia kreski  jest wiele. Jednak dla początkujących najlepsze będą kredka lub cień. Jeśli decydujemy się na kredkę pamiętajmy  aby nie była ani zbyt miękka, ani zbyt twarda. Dobrym testem będzie wykonanie linii na dłoni. Jeśli chodzi o technikę malowania,najlepiej jest zrobić małe kropki tuz przy linii rzęs a potem je ze sobą łączyć lub malować kreskę po kawałku. Wszelkie poprawki możemy zrobić patyczkiem higienicznym nasączonym płynem micelarnym (odradzam stosowania do poprawek płynów dwufazowych i mleczka gdyż ich tłusta formuła może spowodować rozmazywanie się kredki).




Ja sama zaczynałam od malowania kreski kredką. Szybką jednak z niej zrezygnowałam na rzecz eyelinera w płynie. Jest trudniejszy do obsługi niż kredka więc,jeżeli się na niego decydujemy musimy mieć już wprawę by nie zrobić sobie "kuku" na oku;)


W drugim tygodniu akcji "Szkoła Makijażu" u Dzikiej Wózkowej do zmalowania była właśnie kreska. Dla jednych bułka z masłem a dla innych nie lada wyzwanie. 


Kreska jest nieodzownym elementem mojego makijażu więc mogę śmiało powiedzieć,że umiem ją malować bez względu jakim produktem to robię. Jednak nie mogę powiedzieć,że wykonuję ją perfekcyjnie - raz się uda a raz nie.

Zapraszam Was na moje makijaże z kreską. Stawiam głównie na klasyczny kształt ze względu na opadającą powiekę i zewnętrzny kącik ( nie ma co cudować bo i tak kreski nie widać :P)






Na koniec makijaż, który już się na blogu pojawił - moja siostra w awangardowym makijażu inspirowany Diorem i gruba czerwona kreska na załamaniu powieki.


Pozdrawiam Was i zachęcam do ćwiczeń nad kreseczkami :)
















Ps. Kochani, mam zamiar zorganizować na blogu akcję "Make-up: pokaż co potrafisz". Zainspirowały mnie akcje Picoli i Dzikiej Wózkowej Mamy. 
Akcja polegałaby na tworzeniu makijażu według różnych tematów. Tematy te miałam na zajęciach z wizażu więc nie byłyby trudne do wykonania. Przykładowy temat makijażu : lalka, makijaż z wybiegu, zwierzę...
Czy byliby chętni do wzięcia udziału w takiej zabawie?

Czytaj dalej

Rimmel Moisture Renew

Witajcie.
Gdy muszę się umalować a nie mam czasu/chęci na pełny makijaż (tzn. oczu) stawiam na akcent na ustach. Lubuję się w odcieniach od krwistej czerwieni, przez maliny i fuksje aż po bordo. Dużo łatwiej mi malować wargi niż oczy stąd częściej można mnie zobaczyć z delikatną kreską na oku i mocno wymalowanymi ustami. Kupując pomadki kolorowe głównie kieruję się konsystencją - stawiam raczej na kryjące i matowe. Czasem jednak gdy kolor mnie zachwyci skuszę się na szminkę z właściwościami nawilżającymi. Co do późniejszego zadowolenia z kosmetyku różnie bywa. 

Dziś chciałabym wspomnieć Wam o szmince Rimmel. która według producenta jest nawilżająca a przy tym trwała...


Od producenta: "Olśniewające odcienie to jedynie część atutów,jakie posiada szminka Moisture Renew Jej kremowa konsystencja zapewnia ustom miękkość i nawilżenie , zarówno podczas nakładania, jak i później, przez cały czas noszenia pomadki. Z kolei witaminy A, C i E sprawiają, iż wargi stają się delikatne i wypielęgnowane. Wyciąg z granatu ,znajdujący się w formule, ma właściwości

odżywcze ."


Czytaj dalej

Rimmel Lasting Finish 25H

Witajcie.

Rzadko recenzuję podkłady. Powodem jest zły dobór kosmetyku do mojej cery. Niestety jeżeli chodzi o podkłady drogeryjne wybór jest ubogi dla cery trądzikowej i tłustej. Prędzej sprawdziłyby się kosmetyki z apteki, ale tu jest problem z odcieniem. Większość firm w swej ofercie ma 3 odcienie i niełatwo dobrać odpowiedni do karnacji.

Mimo tego nadal szukam ideału.  Ostatnio snując się między półkami w Rossmanie pomyślałam,że przyjrzę się podkładom - nóż widelec coś znajdę? Na początku miałam ochotę na Match Perfection Rimmela ale w ostateczności do koszyka wpadł Lasting Finish 25H.


Czytaj dalej

Fitomed, żel do mycia twarzy

Witam.
Nie raz już wspominałam o problemach jakie mam ze swoją cerą (tłusta a do tego trądzik). W wpisach o cerze trądzikowej były wzmianki o prawidłowym oczyszczaniu takiej cery czyli jakich kosmetyków używać do codziennej pielęgnacji twarzy. Jednym z nich i chyba nawet obowiązkowym jest żel do mycia buźki. Dzięki niemu nasza skóra jest oczyszczona z brudu, resztek makijażu i sebum. Jednak źle dobrany żel może nas zapchać, podrażnić czy wysuszyć wrażliwą skórę (tak, cera trądzikowa to także cera wrażliwa!). Do tej pory stosowałam głownie drogeryjne żele do mycia twarzy i nawet nieźle się spisywały,ale ciągle czułam,że czegoś mi brakuje, do czasu wyjazdu na spotkanie białostockich blogerek...Czekając w Warszawie na Młocinach na przyjazd busa weszłam do znanego mi już sklepu zielarskiego. Nie miałam w planach nick kupować. Ot tak wpadłam pogadać z Panią, która ów sklep prowadzi bo jest ona bardzo sympatyczną osobą. Kręcąc się po sklepie wpadły mi w oko produkty firmy Fitomed.

To znana polska marka, która oferuje nam kosmetyki oparte o naturalne składniki. Oczywiście ostatnio jest wielkie bum na naturalne kosmetyki więc pomyślałam sobie "A czemu nie?" i kupiłam ziołowy żel do mycia twarzy dla cery tłustej i trądzikowej.



Czytaj dalej

Akcja " Szkoła makijażu"- tydzień I : makijaż dzienny

Witajcie.

Pamiętacie pewnie akcję "Kolorowanie" u Picoli, w której brałam udział.Bardzo lubię tego typu akcję gdyż dzięki nim zmuszam się do codziennego ćwiczenia ręki i rozwijania swych zdolności a także wyobraźni. Jako wizażystka powinnam ćwiczyć umiejętność robienia perfekcyjnego makijażu, lecz z powodu leniwej natury często sobie odpuszczam. Dlatego gdy dowiedziałam się o akcji Dzikiej Wózkowej Mamy stwierdziłam,że to dobra motywacja, no a że każda z nas ma inny styl robienia makijaży to sporo się od siebie nauczymy. Więcej o akcji możecie poczytać na blogu Dzikiej Wózkowej TU


Czytaj dalej

Marion Hydro Silk - jedwabna kuracja

Witajcie,
jedwab to coś co moje włosy lubią najbardziej. Dzięki niemu stają się gładsze, miękkie i bez problemu się rozczesują nawet jak je mocno szczochram. Do tej pory używałam jedwabi w płynie co trochę było niewygodne w aplikacji - wylać na dłonie, wmasować we włosy (przez co robiły się stronki), zmyć z dłoni a nie zawsze się dało. O tym,że jedwab występuje także w spray'u nawet nie miałam pojęcia (ależ ja zacofana) aż któregoś dnia dostałam meila od pani Emili, że zakwalifikowałam się do testowania kosmetyków Marion. Firmę znam, chociaż niewiele rzeczy od nich miałam a na pewno nic do włosów. Traf chciał,że prawie wszystkie kosmetyki jakie przyszły w paczce ( a nawet dwóch!) były do włosów. Na pierwszy ogień poszedł jedwab bo moje końcówki wołały o pomoc...



Czytaj dalej

Relacja z Wakacyjnego Spotkania Blogerek w Białymstoku

Witajcie.

W sobotę, 9 sierpnia, odbyło się Wakacyjne Spotkanie Blogerek w Białymstoku, w którym miałam przyjemność uczestniczyć. Było to moje pierwsze spotkanie tego typu więc jechałam na nie podekscytowana a zarazem poddenerwowana. 
Miejscem spotkania był klub Antidotum przy ul.Akademickiej 26a.  Gdy przyszłam na miejsce spora cześć dziewczyn już była. Przywitały mnie bardzo ciepło i po wstępnym zapoznaniu się mogłyśmy w skupieniu wysłuchać Pani Beaty, która w Białymstoku prowadzi swój sklep Sayatnova. 






Czytaj dalej

Formaldehyd - mroczna strona..

Witajcie.
Która z nas nie marzy o długich, mocnych i pięknych paznokciach? Częste używanie zmywaczy do paznokci, tipsy czy praca powodują,że nasze paznokcie przedstawiają sobą obraz nędzy i rozpaczy. Co wtedy zrobić? Oczywiście sięgnąć po dobrą odżywkę. Co jednak zrobić gdy okazuje się,że odżywka jeszcze bardziej pogarsza stan naszych paznokci? Zagłębić się w skład. Nie zawsze to co znajduje się w odżywce ma działanie odżywcze. Przeszukując otchłanie internetu wpadłam na ciekawy artykuł p. Anny Pękały. Sądzę, że chętnie go przeczytacie...

Czytaj dalej

AA make up płyn micelarny





Nowoczesny preparat zawiera struktury micelarne, które niezwykle skutecznie usuwają makijaż i inne zanieczyszczenia z powierzchni skóry, nie zaburzając jej równowagi hydrolipidowej. Kwas hialuronowy i naturalna betaina zapobiegają przesuszeniu skóry, pozostawiając ją nawilżoną i gładką. Ekstrakt z alg Duvillea antartica chroni skórę przed działaniem szkodliwych czynników środowiska. D-pentanol i alantoina nadają jej miękkość i działają łagodząco.

Czytaj dalej

Jak nie wierzysz, to pojedź na wieś!

Witajcie.
Dziś luźny post o miejscu na ziemi gdzie uwielbiam się wyciszyć i zapomnieć o wszystkim...

Ubiegły weekend spędziłam u rodziny na wsi. O tej porze roku nie ma chyba piękniejszego miejsca jak polska wieś. Ciężkie kłosy żyta i pszenicy uginają się pod wpływem wiatru falując niczym złote morze a dojrzałe owoce aronii kuszą swym pięknym ciemnym kolorem i aromatem ( uwielbiam kompot z aronii!)


Będąc dzieckiem, każde wakacje spędzałam u dziadków. Wraz z rodzeństwem prześcigaliśmy się w pomysłach na spędzeniu dnia jak najaktywniej. Wyprawy do lasu wozem, kąpiele nad jeziorkiem, poszukiwanie skarbów, chowanego w polu kukurydzy, pikniki na łące, nocowanie w stogu siana...Dzień był dla nas za krótki. Niektórzy mówią,że na wsi jest niebezpiecznie bo może krowa kopnąć czy traktor rozjechać. Cóż, jak się dziecka nie pilnuje to i we własnym domu może sobie głowę rozbić....

Najpiękniejsze były pikniki. Od rana się na nie szykowaliśmy. Herbata w termosie, świeża chałka upieczona przez babcię, stos kanapek i słodziutkie jabłuszka. Szliśmy na łąkę gdzie dziadek pasł krowy i rozkładaliśmy się robiąc ucztę godną królów! Ciężko nas było do domu zagonić :)




Teraz wieś się zmienia. Staje się bardziej nowoczesna. Rolnicy sprzedają grunty pod pieczarkarnie lub firmą zajmującym się ekspedycją i transportem ( chyba jeden z najbardziej opłacalnych zawodów na wsi - kierowca tira). Mimo tego uwielbiam jeździć na wieś, szczególnie jak zjeżdża do domu moja siostra. W tym roku trafiłam na żniwa i chociaż musiała pomagać wujowi to oczywiście znalazłyśmy czas by wyrwać się nad Bug poopalać :)



Najlepszym środkiem transportu na wsi jest rower. Wszędzie nim się zajedzie i wiedzie. Wycieczka rowerowa po wsiach to najlepszy sposób by spędzić niedzielny wieczór. W torbie butla wody i kawałek placka drożdżowego i można ruszać podziwiać zachód słońca.




Wiecie co kocham najbardziej będąc na wsi? Ciszę. W mieście nawet nocą nie jest cicho, a na wsi to najlepsza muzyka dla uszu. Czasem biorę koc, idę na łąkę, kładę się z książką i delektuję tą ciszą. Żadne spa nie da Wam tyle relaksu co dzień na wsi...

Pozdrawiam


Czytaj dalej