ULUBIEŃCY ROKU 2015

Witajcie.

Dużymi krokami zbliżamy się do końca 2015 roku. Jak w każdym roku, tak i w tym w moje ręce wpadło kilka produktów, które stały się moimi ulubieńcami albo chociaż wzbudziły moją sympatię. .




Czytaj dalej

RELACJA: MIKOŁAJKOWE SPOTKANIE BLOGGEREK - UPOMINKI OD SPONSORÓW

Witajcie.

Co słychać po świętach u Was moi mili? Mam nadzieję,że spędziliście je w rodzinnym gronie przy suto zastawionym stole:) Teraz czas na sylwestrowe tańce by zrzucić zbędne świąteczne kilogramy :)

Ja dziś nadrabiam blogowe zaległości bo się opuściłam przez święta (nie dość że przygotowania pochłonęły tyle czasu to jeszcze dopadła mnie choroba).  Ostatnio relacjonowałam Wam mikołajkowe spotkanie, w którym miałam przyjemność uczestniczyć. W ramach tegoż spotkania uczestniczki dostały upominki od sponsorów - miły gest. Pragnę uchylić przed Wami rąbek tajemnicy i zdradzić co też takiego dostałam...


Na wstępie chciałabym ponownie podziękować Emilce i Asi za zorganizowanie tak świetnego spotkania, a także wszystkim sponsorom za upominki, które uatrakcyjniły owe spotkanie:)




Czytaj dalej

RELACJA: MIKOŁAJKOWE SPOTKANIE BLOGGEREK

Witajcie.

Z małym spóźnieniem,ale wreszcie jest, relacja z Mikołajkowego Spotkania Bloggerek, w którym miałam przyjemność uczestniczyć dzięki dwóm wspaniałym dziewczynom - Joannie i Emilii.




Czytaj dalej

POMYSŁ NA PREZENT OD SPA VINTAGE BODY OIL

Witajcie.

Kochani za dwa tygodnie Wigilia. Czujecie już magię świąt? Ja niestety przez te deszcze i wahania pogody nie czuję nic bo dostałam okropnego kataru i bólu gardła. Nie mam siły na żadne porządki czy bieganie po sklepach za prezentami. Na szczęście właśnie z prezentami u mnie jest najmniejszy problem. Mama już swój dostała, tacie kupi brat a od rodziców też dostanę swój przed Gwiazdką więc problem z głowy :)

Jednak dla tych, co jeszcze szukają idealnego prezentu głównie dla swoich mam, sióstr, przyjaciółek czy lubych mam fajną propozycję od Spa Vintage Body Oil. Marka z okazji zbliżających się świąt stworzyła zestawy swoich kosmetyków do pielęgnacji ciała. Do wyboru mamy serię z olejem abisyńskim, arganowym,  makadamia i masłem shea. 
Ja wybrałam zestaw z olejkiem abisyńskim bo do tej pory o nim nie słyszałam. Zapach olejku jest mocny, egzotyczny i otulający - idealny na zimowe wieczory. W skład mojego zestawu wchodzą: olejek do ciała, żel pod prysznic i masło. 



Całość zapakowana została w piękną białą torebkę, która niestety nie przetrwała transportu i się podarła. Opakowania produktów wykonane są z mocnego plastiku w czarnym kolorze co nadaje im elegancji. Na szatę graficzną składa się nazwa marki i produktu oraz zdjęcie kobiety stylizowanej na lata bodajże 30ste. 

Jeżeli chodzi i działanie kosmetyków to wstrzymam się z opinią bo każdego użyłam dopiero raz gdyż mam już sporo zaczętych innych produktów. Obiecuję  jednak,że po nowym roku pojawią się ich recenzje.

Co myślicie o takim prezencie pod choinkę? Moim zdaniem zachwyciłby niejedną miłośniczkę naturalnych kosmetyków i mocnych aromatów. 





Pozdrawiam


Czytaj dalej

RECENZJA: RATUNEK DLA WŁOSÓW OD DERMOFUTURE

Witajcie.

Nigdy specjalnie nie narzekałam na stan swoich włosów. Odkąd zaczęłam je regularnie podcinać i stosować naturalne szampony ich wygląd się poprawił do tego stopnia,że obecnie jestem usatysfakcjonowana ich wyglądem. Wiadomo jednak,że jak każda kobieta chciałabym mieć ich na głowie więcej, by były grubsze, lśniące i co najważniejsze - nie wypadały. Niestety z wiekiem ilość włosów na głowie się zmniejsza - taka kolej rzeczy. Jest to naturalny proces i nie możemy go zatrzymać. Ewentualnie opóźnić. U niektórych ilość wypadających włosów jej nieznaczna u innych niestety włosy potrafią sypać się garściami. Przyczyn tego stanu jest wiele - od predyspozycji genetycznych, poprzez niestabilną gospodarkę hormonalną, choroby, stres na złej diecie kończąc. 
Jeżeli problem się nasila najlepiej skonsultować się z dermatologiem, zrobić badania i dobrać odpowiednią kurację. Jeżeli problem jest na podłożu emocjonalnym warto zasięgnąć porady psychologa albo dietetyka bo często to co jemy ma także wpływ na kondycję naszej skóry i włosów.

Jeżeli wypadanie włosów jest nieznaczne a jednak nas irytuje warto sięgnąć po kuracje przeciw wypadaniu  Są to głównie szampony, maski , wcierki czy tabletki. Można też stosować herbatki, zioła itp, ale nie o tym dziś.

Dziś chcę Wam opowiedzieć o produkcie, który otrzymałam w ramach "Testuję z Twoim Źródłem Urody" a mianowicie o DF5 Woman - kuracji przyśpieszającej wzrost i zapobiegającej wypadaniu włosów. 


Czytaj dalej

RECENZJA: MAYBELLINE, COLOR SENSATIONAL THE CREAMY MATTES

Witajcie.

Podczas tegorocznych promocji w Rossmanie skusiłam się jedynie na kosmetyki do ust. Szminki to moja słabość,więc jak większość Polek już pierwszego dnia, zaraz po pracy podreptałam do sklepu. O burdello bum bum, które panowało przy szafkach i na szafkach nie będę pisać bo pewnie same z doświadczenia wiecie jak to wygląda. Skusiłam się na kredkę od Miss Sporty oraz  dwie szminki - moją miłość czyli Rimmel by Kate oraz nowość od Maybelline ColorSensation The Creamy Mattes.

Szczerze to nawet nie wiedziałam,że to jest nowość bo rzadko kupuję kosmetyki Maybelline. Uświadomiły mnie o tym dziewczyny na Instagramie i grupie na Facebooku wspominając że szminki z tej serii miały wejść dopiero po promocji. No to miałam farta.

Czytaj dalej

RECENZJA : ŻEŃ-SZENIOWY SCRUB DO TWARZY KĄPIEL AGAFfI

Witajcie.

Dziś wreszcie znalazłam chwilę i przychodzę do Was z recenzją. Dawno nie było nic o peelingach do twarzy więc czas coś naskrobać, tym bardziej, że dzisiejszy produkt może niektórych zaciekawić.
Mowa bowiem o scrubie do twarzy dla cery tłustej i mieszanej od Kąpiel Agaffi, który zakupiłam jakiś czas temu na triny.pl..



Czytaj dalej

RECENZJA: BIOLAVEN ORGANIC, ŻEL MYJĄCY DO TWARZY

Witajcie.

Nigdy nie przepadałam za lawendą. Może to wina saszetek zapachowych, które wisiały zawsze w szafie z ubraniami i ten wszechobecny zapach drażniący nozdrza a może świeczki zapachowej otrzymanej jeszcze za czasów pierwszej miłości po której aż mnie mdliło? Nie pamiętam. Tak czy inaczej lawenda nigdy nie kojarzyła mi się dobrze. Gdy więc marka Sylveco, której kosmetyki bardzo lubię wypuściła nową linię produktów pod nazwą Biolaven oparta na olejku lawendowym i z pestek winogron nie oszalałam ja ich punkcie. Mimo zachwytów nad nowymi kosmetykami nie czułam ciągotów by je jak najszybciej kupić. Okazja do ich przetestowania trafiła się sama.


Czytaj dalej

RECENZJA: GOSH, NO LIMIT LASH MASCARA

Witajcie.

Dawno nie pisałam nic na blogu a to wszystko przez brak internetu i późne godziny powrotu z pracy. Ale już wszystko w porządku więc mam nadzieję wrócić do w miarę regularnego pisania.

Rzęsy. Obok zgrabnej figury i zadbanych włosów, każda z nas marzy o pięknych, długich i gęstych rzęsach, które będą niczym wachlarz czy skrzydła motyla. Na rynku mamy wiele produktów, które pozwolą nam osiągnąć wymarzony efekt, począwszy od odżywek po różnego rodzaju maskary.
Moje rzęsy z natury są krótkie, rzadkie i proste więc zawsze zazdrościłam koleżankom "firanek" rzęs. Próbowałam używać odżywek, ale ciężko u mnie z systematycznością więc szukałam tuszy, które nadadzą moim rzęsom efektu wow.

Do tej pory miałam dwóch ulubieńców - L'Oreal  Volume Milion Lashes i Benefit They're real a od jakiegoś czasu dołączył do nich Gosh Cosmetics No Limit Lash, o którym dziś Wam co nie co napisze.


Czytaj dalej

RECENZJA: ZŁUSZCZAJĄCA MASKA DO STÓP L'BIOTICA

Witajcie.

O skarpetkach złuszczających chyba słyszał już każdy i nie jedna osoba je stosowała. Ja swoje pierwsze kupiłam w Biedronce - to chyba te najbardziej popularne. Sprawdziły się u mnie, ale były dużo za małe więc szukałam czegoś na mój rozmiar stopy (nie było łatwo). Z pomocą przyszła mi marka L'biotica i ich maska złuszczająca do stóp w postaci skarpetek, którą kupiłam w aptece.




Złuszczająco - pilingująca MASKA NA STOPY w postaci skarpet wypełnionych aktywnie działającym płynem. Profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu.
Maska na bazie aktywnych kwasów roślinnych skutecznie usuwa martwy naskórek, odciski oraz wszelkie zgrubienia i zrogowacenia skóry stóp.
Oprócz działania złuszczającego maseczka pielęgnuje i regeneruje skórę stóp dzięki zawartości mocznika, ekstraktu z owoców papai oraz cytryny. Wyciąg z rumianku delikatnie koi świeżo złuszczoną i odnowioną skórę. Po kuracji złuszczającej stopy są idealnie gładkie, miękkie i delikatne.
Odciski i zrogowacenia zaczynają złuszczać się od 4 do 10 dni po użyciu. W trakcie zabiegu nie należy używać pumeksu, tarki oraz innych środków do usuwania odcisków. Długość procesu złuszczania zależeć będzie kondycji skóry stóp przed zabiegiem.
Dla utrzymania efektu gładkich stóp zabieg można powtórzyć co 30 dni. Zaleca się równoczesne zastosowanie REGENERUJĄCEJ MASKI DO STÓP L’biotica.




Skarpetki znajdują się w białej, foliowej saszetce, która dodatkowo zabezpieczona jest tekturowym pudełeczkiem. To na nim znajdziemy nazwę marki i produktu, sposób użycia, skład, działanie i inne ważne informacje. Szata graficzna jest schludna, wygląda dość profesjonalnie - lepiej niż biedronkowe. Same skarpetki zostały wykonane z folii i nasączonej płynem fizeliny. Wystarczy je przeciąć wzdłuż linii przerywanej i można nosić. Trzeba pamiętać by przed nałożenie stopy dobrze umyć i wysuszyć! Zalecany czas noszenia to 60-90min. Ja jednak potrafię nosić jej i dwie godziny bo niestety z powodu wady stóp skóra na wewnętrznej stronie pięt szybko mi rogowacieje i tworzy się twarda skorupa. Dodatkowo producent zaleca nałożenie bawełnianych skarpetek - ja ograniczyłam się do reklamówek by nie porwać skarpet :)


Po prawie dwóch godzinach moje stopy były pomarszczone jakbym za długo siedziała w wodzie, ale miałam też wrażenie lekkości i odprężenia. Na złuszczanie nie musiałam długo czekać. Po 3-4 dniach zaczęła schodzić skóra wokół palców,potem przyszedł czas na podeszfy. Ogólnie skóra łuszczyła się prawie 3 tygodnie- najdłużej na wierzchniej stronie stóp. W efekcie moje stopy były gładkie i miękkie. Dodatkowo traktowane maskami zmiękczającymi nadawały się do pokazywania w letnich butach. 



PODSUMOWUJĄC: Moje stopy miały do czynienia z dwiema różnymi parami skarpet złuszczających i to te z L'biotici bardziej przypadły mi do gustu. Są w dużych rozmiarach co przy moim rozmiarze 42-43 to większy komfort noszenia. Skóra po nich szybciej się łuszczy i lepiej schodzi no i są łatwo dostępne i niedrogie. Ja swoje kupiłam w aptece Ziko za 12zł. Widziałam je również w drogerii Natura za 15zł. Z czystym sercem mogę polecić każdemu kto chce zadbać o swoje stopy :)

Pozdrawiam

Czytaj dalej

IV SECRETS OF BEAUTY CZYLI POROZMAWIAJMY O URODZIE NAD MORZEM

Witajcie.

Kto powiedział,że jesienią nie opłaca się jeździć nad morze? Moim zdaniem to najlepszy czas by wybrać się na Kaszuby gdy chcemy zrelaksować się i napawać malowniczymi widokami. 
Mimo że polskie morze trochę mi obrzydło po wielu latach ciągłego wyjeżdżania z rodziną w ramach wakacji nie mogłam  odmówić gdy Michał z Twoje Źródło Urody ogłosił nabór na IV Secrets of Beauty. Bardzo się ucieszyłam gdy okazało się, że jadę!



Czytaj dalej

RECENZJA: PŁYN DO DEMAKIJAŻU OD DERMOFUTURE PRECISION

Witajcie.

Dziś opowiem Wam słów kilka o płynie do demakijażu, który otrzymałam w ramach 'Testuję z Twoim Źródłem Urody". Uwielbiam wszelkie płyny do makijażu, micelki, dlatego chętnie podjęłam się przetestowania ów płynu tym bardziej,że nie miałam do tej pory do czynienia z tą marką.


Czytaj dalej

RECENZJA: PEELING Z MIODLI INDYJSKIEJ OD HIMALAYA HERBALS

Witajcie.

Kłopotów z internetem ciąg dalszy. Do tej pory myślałam,że głównym powodem braku zasięgu w moim pokoju jest duża odległość od modemu. Niestety, jak się szybko okazało, nawet przebywając w pobliżu  routera ciągle wyskakuje mi komunikat o braku dostępu do internetu. Co ciekawsze ten sam komunikat pojawia się czasem na komputerze brata a nawet na telefonach komórkowych czy tabletach. Tak więc winny jest dostawca internetu, który na moje wiadomości odpisuje "nie gwarantujemy,że przepływ internetu będzie prawidłowy". Wychodzi więc na to,że płacę ciężkie pieniądze za internet, którego praktycznie nie mam. Napisanie posta czy odpalenie jakiejkolwiek strony to syzyfowa praca (nie mówiąc o grach!).

No ale nie o problemach z internetem miał być ten wpis. Pamiętacie jak jakiś czas temu chwaliłam Wam piankę oczyszczającą z Himalaya Herbals? Polubiłam ja i to bardzo więc z bólem w sercu przyjęłam puste opakowanie. Oczywiście poszłam po kolejne i przy okazji zakupiłam inny produkt tej firmy - peeling z miodli indyjskiej do każdego typu cery.



Peeling do twarzy HIMALAYA ma działanie oczyszczające i złuszczające. Granulki pestek moreli delikatnie ścierają z powierzchni skóry twarzy wszelkie zanieczyszczenia, usuwając martwe komórki i zaskórniki. 
Miodla indyjska znana ze swoich właściwości przeciwbakteryjnych oczyszcza zatkane pory i reguluje wydzielanie sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą.

himalayaherbals.pl
Czytaj dalej

RECENZJA: BIOLUXE - INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY KREM Z ALOESEM

Witajcie.

Skóra tłusta także wymaga głębokiego nawilżenia. Dzięki temu, wytwarza mniej sebum, jest sprężysta, gładka a niedoskonałości pojawiają się rzadziej. Do tej pory tylko matowiłam swoją buzię by zapobiec świeceniu a to błąd. Od kiedy uświadomiono mnie jak ważną rolę w pielęgnacji cery tłustej odgrywa nawilżenie, zaczęłam częściej sięgać po kremy nawilżające. Na początku obawiałam się,że tylko zapchają moją wrażliwą cerę, ale gdy zobaczyłam pozytywne skutki ich działania, przestałam się bać i wręcz nałogowo zaczęłam kupować kremy nawilżające.

Ostatnio kremem nawilżającym po który sięgam, jest intensywnie nawilżający krem z aloesem z Bioluxe kupiony na triny.pl. Pokusiłam się na niego ze względu na niską cenę, sporo pozytywnych opinii no i ten aloes. Czy warto było?


Czytaj dalej

RECENZJA: SKIN79 VIP Gold Super Plus BB Cream

Witajcie.

Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział,że zacznę malować buzię kremami BB zamiast podkładami kryjącymi chyba popukałabym się w głowę. Zmiany trądzikowe, przebarwienia i blizny raz na zawsze zniechęciły mnie do lekkich kremów koloryzujących. 

Jednak gdy w blogosferze coraz częściej mówiło się o azjatyckich kremach BB zapragnęłam mieć jakikolwiek by zobaczyć jak sprawdzi się na mojej buzi. Okazja trafiła się sama, gdy wyskoczyła mi reklama boxów  Inspired by, o którym Wam pisałam niedawno. Jednym z produktów w pudełku był krem BB Gold od Skin79. Radość wielka bo wreszcie będę mogła przetestować produkt popularnej marki, no i otrzymałam go w pudełku za 69zł przy jego regularnej cenie ok.130zł czyli prawie darmo.


Czytaj dalej

ShinyBox Inspired by Charlize Mystery

Witajcie.

Dziś mamy swój wielkie dzień! Międzynarodowy Dzień Bloggera. Z tej okazji wszystkim koleżankom i kolegom blogerom życzę owocnych wpisów, wiernych obserwatorów, ciekawych komentarzy i dużo cierpliwości oraz zapału.

Przy okazji chciałam Wam pokazać ciekawy box, który niedawno zamówiłam. O 'ShinyBox' każdy już słyszał. O 'Inspireb By' pewnie nie każdy. Są to boxy stworzone przez znanych celebrytów. W ich zawartość wchodzą nie tylko kosmetyki, które lubi dana gwiazda ale także gadżety, spożywka czy książki. Pudełeczka można zamówić na stronie Inspiredby. Ja swoje zaś kupiłam przez ShinyBox gdzie widniało jako oferta specjalna. Po długich namysłach zdecydowałam się na box od Charlize Mystery - Karoliny Glinieckiej.  



Czytaj dalej

RECENZJA: My Secret Loose Powder Transparent

Witajcie.

Gdy słońce doskwiera moja buzia zaczyna się niemiłosiernie błyszczeć. Nie lubię tego więc staram się ją matowić kremami, bibułkami i pudrami.

Tych ostatnich u mnie jest pod dostatkiem a jednak ciągle dokupuje nowych szukając tego najlepszego. Ostatnio w moje ręce wpadł transparętny sypki puder od My Secret.  Liczyłam, że zmatowi moja skórę na długo i utrwali makijaż. Czy się przeliczyłam?


Czytaj dalej

RECENZJA: Suplement diety Pure Collagen od Noble Medica

Witajcie.

Czym jest kolagen? Kolagen stanowi 30% całkowitej masy białka ludzkiego i jest odpowiedzialny za sprężystość, jędrność i właściwe nawilżenie skóry oraz ciągłą odnowę jej komórek. Wraz z wiekiem organizm traci zdolność odbudowy kolagenu. Przy niedoborze kolagenu pojawiają się starcze zmiany ciała : zmarszczki, przebarwienia, cellulitis, suchość skóry, matowienie paznokci i włosów. Najgroźniejsze dla zdrowia są zaburzenia w układzie odpornościowym, gdzie kolagen sprawuje ważną funkcję obronną - ogranicza wnikanie i rozprzestrzenianie się ciał patogennych - toksyn środowiskowych, drobnoustorjów i komórek nowotworowych. Wszystkim tym przypadłością można zapobiec lub je opóźnić uzupełniając kolagen. 
Obecnie najbardziej wartościowy jest kolagen rybi. Jest w pełni naturalnym białkiem otrzymywanym z określonych  gatunków ryb. Do tej pory w światowej kosmetyce stosowano kolagen pochodzenia zwierzęcego. Jednakże na skutek epidemii BSE (choroba wściekłych krów) kolagen zwierzęcy jest systematycznie wycofywany z handlu. Po przeprowadzeniu badań okazało się że rybi kolagen ma lepsze właściwości kosmetyczne. Jest to związane z inną, delikatniejszą ekstrakcją kolagenu, który zachowuje swoją strukturę potrójnej helisy. 
Najbardziej wartościowy kolagen rybi  uzyskiwany jest z skóry tołpygi. 


info: http://www.kolagenpolska.pl
Czytaj dalej

RECENZJA: Niebieska, oczyszczająca maska do twarzy Babci Agafii

Witajcie.

O rosyjskich kosmetykach Babci Agafii słyszeli już chyba wszyscy fani naturalnej pielęgnacji. Sama czytałam wiele pozytywnych opinii na ich temat i aż mnie korciło by je przetestować. Na przeciw moim pragnieniom wyszedł miejscowy sklep z chemią niemiecką gdzie rosyjskich kosmetyków jest niemały wybór. Zdecydowałam się na maskę oczyszczającą do twarzy z niebieską glinką i wodą bławatkową. 



Czytaj dalej

RECENZJA: Lato na ustach od Kobo Professional

Witajcie.

Lato w pełni. Ja osobiście mam go już powoli dość przez te upały. Ledwo wyjdę na dwór a już się ze mnie leje pot. Nawet urlop nad jeziorem, z którego niedawno wróciłam nie należał do najprzyjemniejszych bo ciągły żar nie pozwalał długo posiedzieć nad wodą. Dopiero po 20-tej robiło się w miarę chłodno.

Lato to w ogóle najmniej lubiana przeze mnie pora roku. Wolę wiosnę lub wczesną jesień gdy jest trochę chłodniej a jednak w miarę jeszcze ciepło. Wtedy także makijaż wygląda najkorzystniej bo nic nie ścieka z twarzy a ona sama nie świeci się tak mocno. Latem rezygnuję z pełnego makijażu bo po prostu nie chcę by spływał od nadmiaru ciepła. Owszem, nakładam podkład bo bez niego moja trądzikowa cery straszy, ale już odpuszczam sobie makijaż oczu na rzecz ust. Moim zdaniem to właśnie usta przykuwają największą uwagę latem. W sezonie sięgam więc po kolory iście letnie - maliny, korale, oranże, fuksje, czerwienie.

Niedawno też Wam wspominałam,że przeprosiłam się z firmą Kobo. Coraz więcej kosmetyków tej firmy przykuwa moją uwagę. Tak było z bohaterem tej recenzji.


Czytaj dalej

WYNIKI LETNIEGO ROZDANIA

Witam.

W piątek zakończyło się rozdanie na blogu gdzie do wygrania były 3 komplety kosmetyków do pielęgnacji. Cieszę się,że zgłosiło się sporo osób bo dość mam już anulowania konkursów a przeciągnie ich to trochę taka niesprawiedliwość wobec tych co zgłosili się od razu.
Po dokładnym sprawdzeniu zgłoszeń wybrałam 3 osoby, do których powędrują wybrane przez nie zestawy. Nie przedłużając...


ZESTAW NUMER 1 WYGRYWA




ZESTAW NUMER 2 WYGRYWA




ZESTAW NUMER 3 WYGRYWA







Mam nadzieję,że nie pomyliłam osób i nagród :) Dziewczynom serdecznie gratuluję. Nagrody postaram się wysłać w przeciągu tygodnia. Jeżeli jednak stanie się inaczej to z góry proszę o wybaczenie i paczki wyślę po urlopie - czyli 12.08. 

Osobom, które uciekną życzę szerokiej drogi i mogą nie brać już udziału w kolejnych rozdaniach na moim blogu :)


Pozdrawiam


Czytaj dalej

RECENZJA: Himalaya Herbals pianka do mycia twarzy z miodlą indyjską

Witajcie.

Nie ma chyba człowieka, który nie rozpoczyna i kończy dzień od mycia twarzy. Czy to samą wodą, czy mydłem lub żelami, piankami itp. Nie wyobrażam sobie bym zrobiła rano makijaż na nieumytej twarzy lub (co gorsze!) poszła spać bez zrobienia demakijażu. Dlatego lubię wszystkiego rodzaju olejki i pianki, które świetnie nadają się do porannego oczyszczenia cery z resztek snu i nadmiaru sebum a wieczorem jednym ruchem zmyją z niej brud i makijaż. Ostatnio znalazłam taki produkt i tak  mi przypadł mi do gustu,że na pewno skuszę się na kolejne opakowanie...


Czytaj dalej

Co w kosmetyczce piszczy...#9





Witajcie.

Znacie to uczucie gdy nagle w waszym portfelu pojawia się dodatkowa gotówka? Ja je poznałam gdy powiedziałam "bye bye" szkole, która pochłaniała prawie połowę moich dochodów. Ten dodatkowy zastrzyk gotówki spowodował,że każdego dnia, w drodze z pracy, zaglądałam do drogerii. Snując się między półkami stwierdzałam jednak,że mam tyle kosmetyków,że więcej mi chyba nie trzeba...
Mimo wszystko kilka nowości pojawiło się w mojej kosmetyczce i dziś pragnę Wam je pokazać...

Czytaj dalej

RECENZJA: Krem pod oczy od Noni Care

Witajcie.

Skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i delikatna.  Bardzo łatwo ją podrażnić demakijażem czy samymi kosmetykami kolorowymi, które mogą uczulać wrażliwą skórę. Jeżeli skórę twarzy możemy pielęgnować różnymi kremami to czemu nie sięgnąć po taki pod oczy? Zadba o nawilżenie  okolicy oczu, załagodzi podrażnienia a nawet zniweluje zmarszczki.

Krem pod oczy Noni Care przeznaczony jest dla skóry 40+ ale że nie miałam pod ręką żadnej czterdziestki postanowiłam wypróbować go na sobie. W sumie, skóra wokół oczu starzeje się szybciej niż my sami...


Czytaj dalej

AKCJA TĘCZA: Tydzień I - "zielony"

Witajcie.

Dawno nie było na blogu żadnego makijażu. Oczywiście winny jest za to brak czasu i moja nieumiejętność organizacji. Z pomocą nadeszła jednak Aga, która postanowiła zorganizować u siebie akcję makijażową "Tęcza". Sześć tygodni - sześć kolorów. Co tu dużo mówić...musiałam się zgłosić! Jest argument do tego bym upamiętniała swoje makijaże ( czy tylko ja nie umiem umalować sama siebie?). Pierwszym kolorem wyzwania jest zieleń, tak więc zapraszam Was na moje Czekoladowe miętusy..



Czytaj dalej

RECENZJA: Szampon dermatologiczny do częstego stosowania od Ducray

Witajcie.

Szampony. Produkty te idą u mnie jak woda. Za każdym razem sięgam po inną markę by moje włosy nie przyzwyczaiły się do jednego. Ostatnio pisałam Wam o szamponie z Fitomed, który do tej pory okazał się być najlepszy w pielęgnacji moich włosów. Kolejny w kolejce do testowania był szampon dermatologiczny Ducray, który trzymałam w ramach blogerskiego spotkania. Butelka pokazała już dno więc najwyższy czas by coś o nim opowiedzieć..


Czytaj dalej

LETNIE ROZDANIE 05.07 - 31.07

Witajcie.

Dawno nie było na blogu żadnego rozdania a akurat tak się składa że mam kilka kosmetyków, których sama nie używam i chętnie bym je komuś sprezentowała. Mielibyście ochotę przygarnąć trochę pielęgnacji na wakacje? No to do dzieła!




Czytaj dalej

RECENZJA: Paletka Paradise Island od MySecret

Witajcie.

Ledwo mamy południe a temperatura za oknem już przekroczyła 26 stopni. Nie wiem jak Wy wytrzymujecie takie upały bo ja najchętniej to bym nosa za drzwi nie wystawiła. Jestem raczej z tych osób co najlepiej się czują gdy termometr pokazuje 20 stopni i jeszcze jest delikatny wiaterek. Dobrze,że soboty mam wreszcie wolne, mogę się lenić w cieniu swojego pokoju.

A jak już się lenię to przydałoby się nadrobić trochę recenzję na blogu. Od jakiegoś czasu zbieram się do napisania recenzji paletki MySecret. Zapewne niektórzy mają ją już w swoich zbiorach, inni zmacali ją w Naturzę, a jeżeli nie to chociaż czytali o niej na profilu Daniela Sobieśniewskiego.

Ja skusiłam się na nią podczas promocji na kolorówkę w Naturze po kilku podejściach. Zaraz też zabrałam się do testów więc dziś mogę co nie co o niej Wam opowiedzieć...


Czytaj dalej

RECENZJA: Profesjonalna maska algowa przeciwtrądzikowa z zieloną herbatą Nacomi

Witajcie.

Maseczka to kosmetyk, którego nie może zabraknąć w mojej codziennej pielęgnacji. Nawilżające, złuszczające, regenerujące...Trochę ich jest w kuferku i każda ma za zadanie poprawić stan mojej cery. Jedne spisują się znakomicie, inne mniej,ale do tej jednej mam zaufanie od pierwszej chwili i już łaszę się na jej siostrzyczki....



Czytaj dalej

"Na ludowo" czyli dyplom 2015

Witajcie.
Ostatnio byłam trochę nieobecna na blogu. Głównym tego powodem jest praca, która pochłania mi cały dzień, więc po powrocie do domu brakuje mi czasami sił by cokolwiek naskrobać. Ostatnio dodatkowo doszło jeszcze przygotowywanie dyplomu gdyż w tym roku zakończyłam dwuletnią naukę w Policealnej Szkole Plastycznej Charakteryzacji i Stylizacji. Dyplom w takiej szkole polega na wybraniu tematu, napisaniu pracy odnośnie wybranego przz słuchacza tematu i storzenie stylizacji/charakteryzacji. Temat, który ja wybrałam to 'Na ludowo' - stylizacja fashion inspirowana wybranym rdginem Polski. Wydeja się, że temat prosty,ale jak zaczęłam szukać inspiracji to okazało się,że w Polsce jest tyle ciekawych i pięknych regionów mogących pochwalić się wspaniała kulturą i ludowymi strojami,że co chwila do głowy wpadał mi inny pomysł. W rezultacie prace pisemną skończyłam pisać w nocy tuż przed terminem oddania a strój do stylizacji szyty był bez modelki, trzy dni przed dyplomem.
Zainspirowałam się Kaszubami bo ich strój ludowy jest piękny w swej prostocie a historia kaszubian jest bardzo ciekawa. Polecam poczytać. Jednak rzeczą, która najbardziej mnie zachwyciła i która stała się także inpiracją do stworzenia makijażu były kaszubskie hafty - piękne, dokładne, kolorowe, zaczerpnięte z nadmorskiej fauny i flory.
Ale dość pisania, lepiej pochwalić się wynikiem końcowym całej pracy. Jak Wam się podoba moja współczsna Kaszubka?;)
Czytaj dalej

RECENZJA: Płyn micelarny od BANDI limited edition

Witajcie.

Od kiedy odkryłam płyny micelarne, żadne inne kosmetyki do oczyszczania twarzy (no może prócz żeli) nie są mi potrzebne (szczególnie w kwestii demakijażu). Płyn micelarny to dla mnie produkt "wszystko w jednym" : dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu, oczyszcza skórę twarzy z zanieczyszczeń i sebum oraz cudownie odświeża cerę. Do tej pory przez moje ręce przewaliło się sporo miceli różnych firm. Jedne okazały się bez szału, inne

Czytaj dalej

Urodzinowa WISHLISTA

Witajcie.

Miło być o płynie micelarnym,ale wstrzymam się z recenzją do jutra. Dziś zaś, z racji,że 20 czerwca będę świętować swoje 26 urodziny (jak ten czas leci...) chciałam zaprezentować Wam swoją listę zachciewajek. Może Dobra Wróżka będzie dla mnie łaskawa i chociaż część moich życzeń spełni :D


Czytaj dalej

RECENZJA: NEO intensywny antyperspirant od Garnier

Witajcie.

Antyperspirant to taki produkt, bez którego nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji ciała. Po porannym prysznicu zawsze używam go pod paszki by zapobiec poceniu i czuć się komfortowo. Jakiś czas temu, na wizaż.pl była akcja Garniera, w której można było przetestować jeden z produktów marki. Wybrałam właśnie antyperspirant NEO bo mój dotychczasowy Fa się akurat kończył. Po kilku dniach nadeszła paczuszka i zabrałam się do testów..




Pierwszy antyperspirant od Garniera o formule suchego kremu zawierający 80% składników pielęgnacyjnych, by chronić delikatną skórę pod pachami.
Bez substancji zapachowych. Czysta ochrona.


                                                                                                                               źródło: garnier.pl
Czytaj dalej

RECENZJA: Krem nawilżający 25+ Noni Care

Witajcie.

Dziś pod lupę idzie kolejny krem. Przyznam,że o marce Noni Care nigdy do tej pory nie słyszałam, dlatego podchodziłam do tego kremu jak pies do jeża. Moja trudna cera nie lubi ciągłych zmian i nowości, więc odsuwałam testowanie kremu w czasie jak mogłam najdłużej ale jak mój ukochany krem nawilżający z Barwy odsłonił dno nie mogłam dłużej się opierać.


Czytaj dalej

RECENZJA: Matujący krem normalizujący od Tołpa Green

Witajcie,

i na wstępie wybaczcie mi te ciągłe nieobecności. Wraz z zbliżającym się końcem roku szkolnego i u mnie zaczęły się nerwowe przygotowania do zaliczenia, a z racji mojej szkoły przygotowania te polegają na napisaniu pracy dyplomowej i stworzeniu stylizacji do tematu. Nie jest lekko,a jak się jest dodatkowo takim niezdecydowanym człowiekiem jak ja to samemu rzuca się sobie kłody pod nogi.

Ale nie o szkole dziś. O niej napiszę Wam innym razem. Dziś zapraszam na recenzję kremu, który kupiłam pod wpływem chwili, pełna wewnętrznych rozdarć "warto czy nie warto".


Czytaj dalej

RECENZJA: Mokosh, olejek eukaliptusowy

Witajcie,

odzyskałam internet więc zapraszam Was na krótką recenzję olejku eukaliptusowego od marki Mokosh.

Olejki eteryczne coraz częściej goszczą w mojej codziennej pielęgnacji. Dodaję ich do kremu na noc, robię parówki i masaże. Czasami gdy mam więcej czasu i chęci robię sobie olejowanie twarzy. Z racji cery trądzikowej, olejki po które najczęściej sięgam to olejek rycynowy, jojoba i z drzewa herbacianego. Od jakiegoś czasu do kompletu dołączył też eukaliptusowy.


Olejek eteryczny eukaliptusowy cechuje wysoka aktywność przeciwbakteryjna, przeciwwirusowa i przeciwgrzybiczna. Składniki lotne olejku eterycznego łatwo się wchłaniają przez drogi oddechowe, dlatego znalazł zastosowanie w terapii schorzeń górnych dróg oddechowych.
źródło: http://www.mokosh.pl
Czytaj dalej

RECENZJA: MAC Retro Matte Lipstick

Witajcie.

Każda z nas jest -holiczką. Są pracoholiczki, zakupoholiczki, lakieroholiczki, włosoholiczki itp...Ja akurat jestem szminkoholiczką a szminki to produkt,który pojawia się u mnie regularnie,nawet jeżeli nie mam na niego akurat parcia. Nic więc dziwnego,że jak w moje ręce trafił rabat 80zł do Douglas Online to pierwsze "kroki" skierowałam właśnie do działu z kosmetykami do ust. Po parominutowym wertowaniu stron, posiłkując się różnymi opiniami zdecydowałam się zakupić  MAC Retro Matte Lipstick w odcieniu Relentlessly Red. Czemu akurat ta szminka? Bo zawsze chciałam mieć coś z MAC, ale ceny produktów tej marki powodowały u mnie ból głowy. Ktoś może powiedzieć, że za jakość trzeba płacić. Racja,ale z doświadczenia wiem też,że nie zawsze drogie oznacza też dobre.

No ale jak trafia się okazja to zaryzykowałam. Z napięciem czekałam na przesyłkę ze sklepu, więc jak wreszcie paczuszka dodarła to z podnieceniem rozdarłam prawie całe pudełko :D




Czytaj dalej

RECENZJA: Pielęgnacyjny olejek do kąpieli 'Kwiat migdała' od Kneipp

Witajcie.

Po ciężkim dniu w pracy nie ma nic lepszego niż ciepła kąpiel z dodatkiem pielęgnacyjnych olejków eterycznych. Sprawiają,że nasze ciało szybko się odpręża, myśli wyciszają a my czujemy cudowną błogość.

Ostatnio w moje ręce wpadł olejek od firmy Kneipp. Co nie co o firmie już słyszałam,ale nigdy szczególnie nie zagłębiałam się w opinie na jej temat bo rzadko używam tego typu produktów do kąpieli. Jak wspominam ten pierwszy raz z kwiatem migdału?


Czytaj dalej

RECENZJA: Bielenda, Argan cleansing face oil + kwas hialuronowy

Witajcie.

Do marki Bielenda podchodzę tak samo z dystansem jak do Eveline. Mam kilka kosmetyków, które nawet lubię i takie,które nikomu bym nie poleciła. Dzisiejszy produkt należy do tej pierwszej grupy. Powiem szczerze,że z początku podchodziłam do niego sceptycznie,ale miło mnie zaskoczył.


Czytaj dalej

RECENZJA: Banana Leaf, zapachowy wkład od PartyLite

Witajcie.

Dziś na blogu dla odmiany będzie zapachowo, a to za sprawą wosku od PartLite. Lubicie banany,? Ja bardzo, więc wosk od samego początku przypadł mi do gustu.

Czytaj dalej

KONKURS MAKIJAŻOWY - odwołany

Witajcie.

Jest mi na prawdę przykro poinformować,że konkurs makijażowy "Czarny Charakter",który organizowałam został odwołany. Dlaczego? Ze względu na bardzo małą liczbę zgłoszeń. Dostałam raptem 4 prace i ciężko mi wybrać zwycięzce. Nawet koleżanka,która miała być drugim jurorem stwierdziła,że nie nie jest w stanie z tak małej ilości wybrać najlepszy makijaż.

Przepraszam dziewczyny,które się zgłosiły do konkursu. Wiem,że czujecie się rozczarowane bo poświęciłyście mnóstwo czasu na wykonanie makijaży i spełniłyście wszystkie warunki,ale uwierzcie, sama jestem rozczarowana.

Ktoś zaproponował przedłużenie konkursu - konkurs został ogłoszony na początku marca,więc dwa miesiące to kupa czasu by wykonać makijaż.

Wszystkim "życzliwym" anonimom, którzy pewnie wyrzucą mi w komentarzach,że anulowałam konkurs tylko po to by zgarnąć nagrody od razu mówię - nagrody kupiłam za własne pieniądze więc nie widzę potrzeby w ich "zagarnięciu". Są to kosmetyki,które już mam, testowałam i dlatego chciałam takimi samymi obdarować zwycięzce. Niestety nie wypaliło.

Może za jakiś czas zorganizuję kolejny konkurs z bardziej oklepanym tematem coby zainteresował większą liczbę osób.

Dziewczyny biorące udział w konkursie proszę o przesłanie na konkursowego meila swoich danych osobowych. Postaram się wysłać Wam drobną nagrodę pocieszenia za czas poświęcony na wykonanie pracy na konkurs. Mam nadzieję,że chociaż ten drobiazg osłodzi Wam rozczarowanie.


Pozdrawiam









Czytaj dalej