RELACJA: MIKOŁAJKOWE SPOTKANIE BLOGGEREK

Witajcie.

Z małym spóźnieniem,ale wreszcie jest, relacja z Mikołajkowego Spotkania Bloggerek, w którym miałam przyjemność uczestniczyć dzięki dwóm wspaniałym dziewczynom - Joannie i Emilii.






Spotkanie odbyło się przeddzień Mikołajek - 5 grudnia w Białymstoku. Oczywiście z racji sporej odległości, do miasta zjechałam już w piątek by przy okazji spotkania spędzić czas z swoją siostrą.
W sobotę po szybkim ogarnięciu się wybrałam się na miejsce spotkania - do GastroPub. Lokal, w którym przyszło spędzić nam popołudnie okazał się bardzo przytulny z miłą obsługą i atmosferą.






Oczywiście, jak za każdym razem i teraz naszemu spotkaniu przyświecał ważny cel - zbiórka karmy dla zwierząt z białostockiego schroniska. Szczerze przyznam,że spisałyśmy się na medal. Prawie 200kg s karmy, do tego różne puszki, przysmaki, ciepłe koce i zabawki. Przy zbiórce pomogli nam też .zwierzakowo.pl oraz candleroom.pl za co dziękujemy!







Po rozgoszczeniu się i pierwszych uprzejmościach każda z nas zamówiła sobie coś do picia. Jesienno-zimowa aura za oknem skłoniła nas do zamówienia bardziej gorących napoi niż drinków jak to miałyśmy w zwyczaju spotykając się latem :) Ja skusiłam się na gorącą czekoladę z chili i zrobiło mi się aż za gorąco :D



W między czasie zawitała do nas Pani Ewa z bialystokonline.pl, która przeprowadziła z każdą z nas mini wywiad by dowiedzieć się czegoś o nas samych, naszej pasji i prowadzeniu bloga.



Po pożegnaniu pani Ewy przyszedł czas na to co bloggerki lubią najbardziej - jedzonko i ploteczki:) Przy okazji odbyła się tradycyjna wymiana kosmetyczna, dzięki której wzbogaciłam się o bardzo fajny szampon do włosów - na pewno o nim jeszcze Wam powiem :)













Na zakończenie spotkania organizatorki wręczyły nam upominki od sponsorów. Bardzo miły gest chociaż i tak uważam,że w takich spotkaniach najważniejsze jest móc pomóc potrzebującym i spędzić czas z ludźmi, którzy Twoją pasję rozumieją i ją podzielają. Nawet najdroższy prezent nie zastąpi więzi jaka tworzy się między ludźmi o tych samych pasjach.

Miły gest wobec uczestniczek spotkania zrobiła także obsługa lokalu przygotowując specjalnie na tą okazję cudowny tort, który nie tylko pięknie wyglądał ale także smakował :)















Bardzo dziękuję Asi i Emilce za zaproszenie, uczestniczkom spotkania za cudowne spędzenie czasu no i sponsorom za prezenty a było ich całkiem sporo, ledwo się zabrałam do domu :)



Pozdrawiam


Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Pomoc zwierzakom zawsze potrzebna! Chodź tak jak już wspomniałaś lepiej spotkać się i pogadać oraz pomóc ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie to podoba mi się w spotkaniach blogerek - pomaganie! :) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki torcik bym schrupała :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.