Witajcie.
przychodzę dziś do Was z moim małym odkryciem, czyli peelingiem gruboziarnistym z mikrokryształkami diamentu i kwasami AHA od Bielendy.
Od producenta:
Innowacyjny, niezwykle skuteczny peeling gruboziarnisty do cery tłustej i trądzikowej to profesjonalny preparat oparty na formule stosowanej w gabinetach kosmetycznych. Ten nowatorski kosmetyk do zadań specjalnych w szybki i wygodny sposób pozwala osiągnąć efekty porównywalne z zabiegiem diamentowej mikrodermabrazji i może stosować alternatywę dla wizyt w salonach piękności.
Aktywny peeling o żelowej konsystencji profesjonalnie i głęboko złuszcza zgrubienia naskórka, skutecznie wyjątkowo dokładnie usuwa martwe komórki, wygładza powierzchnię skóry i poprawia jej ukrwienie. Błyskawicznie oczyszcza pory i zmniejsza ich widoczność, efektywnie redukuje zaskórniki i przebarwienia. dzięki zawartości cenionych składników aktywnych używanych w profesjonalnych zabiegach gabinetowych: mikrokryształki diamentu oraz kwasy AHA, spektakularne rezultaty widoczne są natychmiast, już po jednym zastosowaniu.
Efekt:
Idealnie matowa, świeża i gładka cera o ładnym, zdrowym kolorycie. Pory zwężone i mniej widoczne, zaskórniki zredukowane. Skóra doskonale przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Skład:
Opakowanie:
Saszetka podzielona na dwie części po 5ml. Szata graficzna prosta i miła dla oka z wyszczególnieniem wszystkich ważnych informacji.Ciężko się rozrywa, lepiej otwierać nożyczkami.
Zapach i konsystencja:
Zapach delikatny, trudny do zdefiniowania, coś między owocami i kwiatami. Konsystencja żelowa, średnio gęsta z małymi acz dobrze wyczuwalnymi drobinkami. Łatwo się nakłada i rozmasowuje po twarzy.
Wrażenia:
Buzia po zabiegu jest gładka, matowa, promienna i miękka w dotyku. Pory są zmniejszone i mniej widoczne. Peeling świetnie trze buzię,ale jej nie podrażnia. Dla mnie to numer 1 wśród peelingów ziarnistych jakie do tej pory stosowałam a już na pewno lepszy od Love Me Green, który dostałam w październikowym GB. Peeling stosujemy 1-2 razy w tygodniu, ale ja podzieliłam jedną połówkę saszetki jeszcze na 2 razy bo kosmetyku jest bardzo dużo. Polecam go bardzo mocno szczególnie że jest niedrogi a wydajny i chyba jeszcze sobie kupię albo zapoluję na wersję tubkową jeżeli jest.
Cena: 2.39zł/ 10ml Rossman
A co Wy sądzicie o tym peelingu? Miałyście już z nim do czynienia?
Ps. Zapraszam do brania udziału w rozdaniu :)
ciekawy peeling ;)
OdpowiedzUsuńproduktów tej marki jeszcze nie używałam ;)
niby popularna, a jakoś mnie nie kusi ;)
Zamierzam go wypróbować kiedyś :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki, ale tego peelingu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony, najukochańszy peeling! :)
OdpowiedzUsuń