Od producenta: Szampon Naturia został opracowany specjalnie z myślą o pielęgnacji włosów przetłuszczających się. Ulepszona receptura wzbogacona o naturalne ekstrakty roślinne zapewnia włosom i skórze głowy zdrowy i piękny wygląd.
Brzoza- ceniona ze względu na oczyszczające i wzmacniające właściwości, zapobiega przetłuszczaniu się włosów, nadaje im elastyczności.
Łopian- wykazuje właściwości tonizujące, wzmacnia cebulki oraz reguluje prace gruczołów łojowych.
Rezultaty:
* Dokładnie oczyszczone włosy i skóra głowy
* Włosy lśniące, miękkie i puszyste
* Mniej się przetłuszczają, odzyskują witalność i sprężystość.
Skład:
(brzoza i łopian na 9 i 10 miejscu...)
Niestety nie mam zdjęcia konsystencji ale jest ona półprzezroczysta o jasnozielonym zabarwieniu, niezbyt rzadka.
Szampon w kontakcie z wodą dobrze się pieni a także oczyszcza włosy, także z olejków. Mimo,że po umyciu włosy są toporne w dotyku bez trudu się je rozczesuje. Po wysuszeniu stają się miękkie i puszyste.
Niestety szampon nie podbił mojego serca. Dlaczego? Spodziewałam się,że włosy będą świeższe dłużej niż dzień...Gdy jeszcze pracowałam miałam zwyczaj mycia głowy z rana. Przez cały dzień włosy były ok - świeże, miłe w dotyku, jednak pod koniec stawały się oklapnięte a na drugi dzień nadawały się znów do mycia. Nie tego oczekiwałam. Co to za szampon do włosów przetłuszczających się,jeżeli i tak trzeba myć głowę codziennie? Może i cena zachęca ale jednak wolę wrócić do sprawdzonego szamponu Seboradin.
Na koniec chciałam Wam pokazać pięknego hiacynta który zakwitł u mnie na parapecie. Ma piękny kolor i cudownie pachnie. Pamiętam jak w podstawówce na plastyce robiliśmy hiacynty z kredek i bibuły na dzień matki::) Miłego dnia kochane :*
Gdy używałam szamponu z ziaji do włosów przetłuszczających się to też musiałam myć codziennie, dziwne to, myślałam że takie szampony powinny przedłużać świeżość włosów a nie ją skracać. :(
OdpowiedzUsuńja uwielbiam produkty Joanny Naturii ;)
OdpowiedzUsuńmimo tego SLS w składzie lubię je ;)
Cena niska, ale szkoda że działanie ma nie zafajne.
OdpowiedzUsuńMam wersję z pokrzywą i bardzo fajnie myje włosy i utrzymuje ich świeżość. Inne wersje się u mnie nie sprawdziły. Tej jeszcze co prawda nie miałam, ale raczej się nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńA co do SLS to bardziej chodzi o to, że jest to dość silny detergent, który faktycznie przyczynia się do przesuszania skóry, dlatego nie powinno się stosować kosmetyków zawierających SLS codziennie tylko raz na kilka myć (chodzi mi konkretnie o skórę głowy, do ciała ciężko coś do mycia bez tej substancji znaleźć - ale w przypadku ciała smarujemy je po myciu balsamem, więc skóra nie powinna jakoś szczególnie cierpieć ;)).
Bardzo lubię produkty Joanny, głównie z uwagi na ich śliczny zapach i niską cenę. Trzeba jednak także przyznać, że są skuteczne.
OdpowiedzUsuń