Podsumowanie roku 2014 i plany na rok 2015

Witajcie.

Sylwestrowe szaleństwa już za nami więc to idealny moment by podsumować miniony rok. Ja czuję się jakbym przespała jego 3/4, tak szybko mi zleciał. Nie żałuję. Rok 2014 nie był dla mnie najlepszy. Z początkiem roku ja i mama straciłyśmy prace w której pracowałyśmy od kilku lat. Zakończyłam także związek z chłopakiem. Podłamana brakiem pracy i miłosnymi niepowodzeniami strasznie się zaniedbałam. Dopiero w połowie roku udało mi się znaleźć pracę. Nie jest to szczyt marzeń, nie jest to nawet ich wierzchołek, ale póki dostaję regularnie pensję nie mam co narzekać. W listopadzie miałam nadzieję,że wszystko się zmieni gdyż poznałam kogoś. Były wielkie słowa, wyznania, zapewnienia ale niestety związek nie przetrwał nawet 2 miesięcy i zakończył się wielkim rozczarowaniem, żalem i raną w sercu oraz zasianiem nieufności wobec płci męskiej. Jednak za sprawą słów, które mimo iż zabolały mnie najmocniej, spadły mi klapy z oczu i stwierdziłam,że jak się nie wezmę za siebie (fizycznie i psychicznie) to ciągle będę nieszczęśliwa.

Z początkiem roku 2015 stawiam sobie jako cel zadbać o swoją figurę. Niestety przez ubiegły rok przytyłam 20kg co mnie mocno przeraziło. Na pewno nie uda mi się wszystkiego zwalić bo do upragnionej wagi potrzebuję zrzucić ok. 40kg, ale każde kilogram na minusie będzie dla mnie sukcesem. Wiadomo - waga spada a pewność siebie rośnie. I taki mam cel na ten rok. Zadbać o siebie i nabrać pewności siebie bo to podstawa do dalszych sukcesów.

Poza tym mam także inne plany na nowy rok:



1/2/3 - Te trzy punkty mają pomóc mi w uzyskaniu zadowalającej wagi a także poprawie stanu zdrowia. Czytałam,że osoby otyłe są w grupie ryzyka zachorowań min. na raka a z racji,że mam także genetyczne predyspozycję muszę za wszelką cenę ryzyko to zmniejszyć. Więcej warzyw, owoców, ruchu i regularne badania powinny pomóc mi w poprawie kondycji i zdrowia.

4 - Tu głownie skłaniam się do stanu skóry twarzy, która jak często już wspominałam boryka się z trądzikiem. Stosuję leki i maści przepisane przez dermatologa oraz kosmetyki do pielęgnacji ale póki co efektów nie widać. Koleżanka poradziła mi zrobić badania na tarczycę i jajniki, gdyż ich nieprawidłowe funkcjonowanie ma duży wpływ na stan skóry. Oczywiście także wyeliminowanie słodyczy i słonych przekąsek powinno poprawić stan cery, no i wizyty u kosmetyczki, u której jeszcze nigdy nie byłam. 
Postaram się także poprawić kondycję skóry ciała, która jest przesuszona z widocznym celullitem, a także zadbać o kruche paznokcie. Nie będzie łatwo, gdyż w pracy moje dłonie mają ciągły kontakt z chemią, która wysusza skórę i paznokcie przez co są łamliwe i cienkie. Jeżeli znacie dobre odzywki (prócz Eveline8w1) to podzielcie się, chętnie wypróbuję wszystkiego.

5/6 - Z zawodu jestem wizażystką. W tym roku kończę dwuletni kurs charakteryzacji. Wstyd się przyznać,ale do tej pory bałam się ogłaszać gdziekolwiek i nabierać doświadczenia w tej dziedzinie. Malowałam głównie koleżanki. Ciągle czuję się niepewnie ze swoimi zdolnościami. Rzadko mam okazję ćwiczyć na kimś a moja opadająca powieka także nie pozwala na jakieś makijazowe szaleństwa. Mam nadzieję,że uda mi się poprawić technikę malowania, nawiąże współpracę z dziewczynami, które chcą zabłysnąć jako modelki oraz jakimś fotografem i zacznę rozbudowywać portfolio by w przyszłości realizować się w tym co lubię.

7/11 - W tym roku strasznie zaniedbałam bloga. Załamanie życiowymi niepowodzeniami osłabiło we mnie zapał do pisania. Potem nowa praca i znów brak czasu na cokolwiek. Nawet nie miałam czasu by śledzić wpisy innych blogerów i odpowiadać na Wasze komentarze. Tak nie robi blogerka. Wstyd mi przed samą sobą. Postanawiam poprawę, proszę o pokutę i rozgrzeszenie :)

8/9 - Ufność i gadulstwo - moje dwie najgorsze wady. Przez nie nie raz narobiłam sobie biedy i wrogów a także plotek za plecami. Do tego także dochodzi brak pewności siebie, który powoduję że czepiam się brzytwy niczym tonący a potem płaczę nad poranionymi palcami...

10 - Żeby miało być nawet na drugim końcu Polski to i tak bym się wybrała! Do tej pory brałam udział w 3 i zawsze wychodziłam z nich pełna nowych doświadczeń i mądrych rad. Nie ma nic przyjemniejszego niż kawa w towarzystwie o takich samych zainteresowaniach. Wtedy czuję się zrozumiana ^^

12/13 - Zakupoholizm. Choroba, która mocno szarpnęła moim portfelem przez co odpuściłam sobie wakacyjny wyjazd w tym roku. Głównie były to kosmetyczne zakupy. Miłość do kosmetyków spowodowała,że mam pełno produktów powielających się, których i tak nie zużyję. Czas ograniczyć niepotrzebne zakupy i zainwestować w coś przydatnego.

14 - W dzisiejszych czasach każdy z nas pędzi, przez co omija nas tyle przyjemności. Nie potrafimy się cieszyć z drobnostek. Czas trochę zwolnić i obudzić w sobie na nowo małe dziecko bo to właśnie dzieci potrafią cieszyć się szczegółami.  Kawa z przyjaciółką, chwila rozmowy z mamą, sms z ciepłymi słowami, spacer po parku - niby nic szczególnego a może tak bardzo odmienić nasz nastrój i naładować pozytywną energią.

15- Najważniejsze postanowienie to... realizacja postanowień. Mogłabym wypisać tutaj nawet setkę planów na nowy rok ,ale jaki byłby z tego pożytek jakbym nie chciała,żadnego z nich zrealizować?
Realizacja wszystkich nie będzie łatwa tym bardziej,że trudno zmienić człowieka a mnie to już w ogóle...Mam jednak nadzieję,że rodzina i znajomi pomogą mi w realizacji wyżej wymienionych celów i za rok z dumą będę mogła pochwalić się Wam swoimi sukcesami.

A Wy macie jakieś postanowienia? Pochwalcie się i wrzucajcie linki do swoich podsumowań.

Pozdrawiam Was i życzę pomyślności w nowym roku :*

Udostępnij ten post

9 komentarzy :

  1. ja też chciałabym choć raz uczestniczyć w spotkaniu z innymi blogerkami, jeszcze nigdy na takim nie byłam. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku i spełnienia postanowień- celów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ograniczyć zakupy niepotrzebne..... jestem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 12!!!! Też mam taki plan ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba tak samo jak 99% kobiet po świętach chcę schudnąć.Trzymam kciuki za Twoje postanowienia;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie powodzenia w realizacji wszystkich tych postanowień :) Ja raczej nie robię takich postanowień, staram się robić wszystko na bieżąco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marlena !! Trzy pierwsze jakbym czytała siebie :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej!:) Podsumowuję akcję 100 dni pielęgnacji ciała. http://bognyprogram.blogspot.com/2015/01/podsumowanie-akcji-100-dni-pielegnacji.html Zapraszam do pochwalenia się rezultatami!
    Dziękuję za udział!

    Haha ostatni punkt kluczowy:P Trzymam kciuki, bo masz masę ważnych rzeczy do zrobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki aby udało się Tobie zrealizować postanowienia noworoczne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia w realizacji postanowień :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.