Dzwoni domofon, odbieram, kurier. Dumam kto z rodziny mógł coś zamawiać. Kurier wdrapuje się na 4 piętro (biedaczek) i pyta o...MNIE!?
Oglądam paczkę, rozrywam a tam krem do twarzy. Zdziwiona jestem nie na żarty bo żadnego kremu nie zamawiałam. Żadnego listu, krem bez pudełeczka, marka kremu mi nie znana.
Jeszcze raz oglądam porwaną paczkę, nadawca Ofeminin, zaglądam do internetu i okazuje się,że zalogowałam się na ich stronie przed jakiś blog i załapałam się jako ekspertka do testowania kremu Sothys Paris Energizing Day Cream! o.O
Zaskoczenie nie małe ale także i radość bo cena kremu to ok. 200zł (!!)
Tak więc biorę się do testowania bo czeka mnie ankieta z serwisu ofeminin.pl ;)
Mogę to uznać jako pierwszą współpracę?:)
Znacie firmę Sothys? Testowałyście już kosmetyki tej marki?
ojj ja pierwsze słyszę, ale super niespodzianka :)) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!:-)
OdpowiedzUsuń