Dziewczyny na swoich blogach już prezentują listy do Św.Mikołaja więc pomyślałam,że może i ja pochwalę się swoimi chciejstwami. A nóż widelec Mikołaj odwiedza mojego bloga ;D
O dużej torbie, z przynajmniej dwoma przegrodami i setką kieszonek marzę już od dawna. Jak każda kobieta mam w torbie istny miszmasz i często sama nie mogę znaleźć połowę rzeczy. Mam sporo torebek kupionych raczej pod wpływem impulsu niż z pomyślunku więc teraz z głową poszukuję takiej która będzie spełniała funkcje wyjściowej, dziennej, praktycznej i eleganckiej. Torba z obrazka jest z New Yorker i bardzo mi się podoba,tylko nie wiem czy nadal jest dostępna.
Moje telefony mają ze mną pecha. Poprzedniemu pękł wyświetlacz po upadku na chodnik, a obecny też jest popękany przez bliski kontakt z grzejnikiem (nie pytajcie jak). Zamarzył mi się więc nowy, duży telefon do którego będę mogła kupować silikonowe ubranka (uwielbiam gadżety do telefonów). Z racji tego,że na telefonach się w ogóle nie znam podpatrzyłam co ma mój Luby i spodobała mi się jego nowa zabawka. Obiecuję tym razem nie bić swojego telefonu ;)
Pędzle podpatrzone u Subiektywnej podbiły moje serducho! Są pięknie wykończone, małe i poręczne. W sam raz do kosmetyczki na wyjazd. No i są całkiem niedrogie tylko niestety dostępne na zagranicznej stronie. Może Mikołaj przy okazji oblatywania świata kupi mi je pod choinkę :D
Pewnie nie tylko ja mam ochotę na pędzle Hakuro. Słyszałam o nich tyle pozytywnych opinii,że nabrałam na nie ochoty i najchętniej kupiłabym wszystkie od razu. Ale może polecicie mi konkretne modele?
Pędzle Zoeva Eye Set też podpatrzyłam na jednym z blogów gdzie porównywane były z pędzlami Hakuro. Ponoć są dużo lepsze a ja uwielbiam pędzle do cieni (niestety moje nowe Kryolany nie zdają egzaminu w makijażu oczu).
Która z nas by nie chciała mieć w swoim kuferku paletek Sleek? Czaje się na nie już od bardzo dawna i obiecałam sobie,że do końca roku kupię przynajmniej jedną. Pytanie tylko która?
Mam nadzieję,że Mikołaj się nie przerazi moimi zachciankami :D A Wy już list napisałyście? Pochwalcie się co w tym roku chcecie dostać od Mikołaja :)
Ps. Straszna ze mnie bałaganiara co widać na moim blogu. Postanowiłam rozplanować trochę tematykę i terminy dodawania postów i tak:
- czwartki - posty o Yankee Candle
- poniedziałki - posty o maseczkach i peelingach
- co drugą sobotę - post gościnny czyli "Moja Mama bloguje". Postanowiłam dodawać recenzję mojej mamy na temat kosmetyków, których ona używa.
- niedziela - post makijażowy, czyli moje makijaże (dyplom z wizażu jest a ja nawet łapy nie ćwiczę)
No i na razie tyle. :)
Mikołaj musi przyjechać dużymi saniami :D i przez komin na pewno nie wejdzie ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku na pewno nie - brak komina, ale zostawię mu otwarte okno. W sumie nie musi się fatygować osobiście. Może też wysłać swego przystojnego,wysokiego zastępce :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta, my też chyba napiszemy list do Świętego Mikołaja... zajęłoby to trochę czasu... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, DH :)
Najbardziej jestem ciekawa postów makijażowych :) A co do blogowego listu do mikołaja to też przydałaby mi się nowa duża torba :p tzn. taka średnia w stronę dużej :D
OdpowiedzUsuńtorba..jest wręcz genialna!:)
OdpowiedzUsuńO, dużo masz tych świątecznych "zachcianek" :D Mikołaj przy Tobie zbankrutuje :D Ale tak serio to ja też zamierzam rozbudować kolekcję swoich Hakuro i zaopatrzyć się w Tangle Teezer.. ;P Mam nadzieję, że Mikołaj mnie czyta :D
OdpowiedzUsuń