Witajcie,
nie przepadam za malowaniem pazurków bo są szerokie, nierówne i w ogóle wstyd je pokazywać. Jednak gdy przechadzam się między półkami z kolorówką zawsze wrzucę do koszyka jakiś lakier, czasem nawet w liczbie mnogiej ;)
Lakiery Wibo lubię za dużą gamę kolorystyczną i przystępną cenę więc tuż przed sylwestrem skusiłam się na dwa z nich.
Zawsze miałam ochotę na czarny lakier. Kojarzył mi się ze zbuntowaną, niegrzeczną dziewczyną zaś złoty to kolor luksusu oraz elegancji. W połączeniu wychodzi stylowy mani w sam raz na imprezę sylwestrową.
Czarny lakier mieści się prostokątnej buteleczce o pojemności bodajże 7ml (nie jest napisane). Jego nr to 34 i pochodzi z serii witaminowej czyli zawiera witaminy A, C, E oraz wapń i proteiny.Ma wąski, standardowy pędzelek, którym łatwo nakłada się lakier i nie pozostawia smug.
Typowa konsystencja dobrze się rozprowadza po płytce, a już jedna warstwa dobrze ją kryję (jednak najlepiej nałożyć jeszcze jedną by wydobyć głębie czerni). Lakier po wyschnięciu ma piękny połysk ale ja zmatowiłam go top coat z Inglota
Jednak mimo pięknego odcienia i dobrego krycia lakier ma jedną acz znaczącą wadę : nie przechodzi próby czasu. U mnie zdarł się już podczas zmywania naczyń po imprezie a i wcześniej łatwo przychodziły mu odpryski.
Złoty lakier pochodzi zaś z serii Glamour Nails i jest go w buteleczce 9, 5ml. Ma piękny złoty kolor z drobinkami oraz szerszy nieco pędzelek od poprzednika, nie mniej jednak także dobrze się nim maluję.
Konsystencją nie różni się od innych lakierów. Dobrze kryję nawet przy pierwszej warstwie jednak i w tym przypadku nie zdaje testu na trwałość. Mimo że po imprezie były jedynie niewielkie otarcia na końcówkach paznokci to następnego dnia w pracy przy większym wysiłku zdarł się prawie całkiem z paznokci.
Podsumowując: Oba lakiery są naprawdę piękne. Mają świetne kolory i nie najgorsze krycie. Niestety ich trwałość zostawia wiele do życzenia ale czego można wymagać po takich tanioszkach ;)
Uwielbiam matowy czarny efekt :) Nie rozumiem dlaczego nie lubisz swoich paznokci - nie są nieładne :o
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam do mnie Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
przy 25 obserwatorach robię swoje pierwsze kosmetyczne rozdanie :D
Mam ten złoty i rzeczywiście na sylwestra był w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńzłoty super na imprezę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :)
OdpowiedzUsuńmam ten złoty lakier Glamour Nails. lubię lakiery wibo
OdpowiedzUsuńLakiery z wibo są świetne, szczególnie pisaki. :)
OdpowiedzUsuńA manicure świetny - w moim stylu. :)
Czarny mat jest niesamowity, szkoda że słabo z trwałością.
OdpowiedzUsuńPierwszy mi się nie podoba, ale ze złotem wygląda dość ciekawie. :) Mnie też złoty kojarzy się z luksusem i wielkimi wyjściami.
OdpowiedzUsuń