Moi lakierowi ulubieńcy na lato -Essie Fear & Desire i Golden Rose Holiday

Witajcie.

Dziś notka o moich dwóch lakierowych ulubieńcach, które tego lata będą często gościć na moich paznokciach. Nie będę się o nich bardzo rozpisywać bo nie jestem lakieromaniaczką i nie umiem recenzować zbytnio lakierów. Dla mnie muszą spełniać 3 zasady: łatwy w malowaniu, trwały i ładny kolor.
Czy Essie i Golden Rose spełniły te zasady?



Nawet jeżeli ktoś nie miał przyjemności malować paznokci lakierami firmy Essie to przynajmniej pewnie słyszał,że są jednymi z lepszych. Sama posiadam jedynie kolor Fear&Desire w pięknym pomarańczowym kolorze. Jest to mój pierwszy ale na pewno nie ostatni lakier tej marki. Kupiony za śmieszne pieniądze skradł moje serce bezproblemowym malowaniem i trwałością do 7 dni! Żaden dotychczasowy lakier nie dał rady takiej próbie czasu. Lakier doskonale kryje już przy pierwszej warstwie i szybko schnie. Pięknie się błyszczy na paznokciach więc darowałam sobie pokrywanie go dodatkowo topem. 




Golden Rose Holiday także jest moim pierwszym  lakierem tej firmy i bardzo żałuję,że w moim mieście nie ma ona swojego stoiska. Lakier zachwycił mnie przede wszystkim kolorem - cudowny niebieski odcień,który pięknie prezentuję się i przy  bladej i przy opalonej skórze. Lakier ma fakturę piasku , który jest bardzo wytrzymały. W porównaniu z pisakami Wibo nie ściera się szybko,ale nie jest także ostry więc nie trzeba się martwić,że np. zrobimy sobie oczko zakładając rajstopy ;) Na moich paznokciach wytrzymuje podobnie jak Essie -do 7 dni. Kryje już przy pierwszej warstwie,ale dla lepszego efektu nałożyłam dwie. Dobrze się rozprowadza i nie najgorzej zmywa. Lakier podbił moje serce i jak tylko będę u siostry w Siedlach chyba zawitam do galerii po kolejne kolorki :)


Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post

9 komentarzy :

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.