Kreska na oku może być wyrazista. roztarta, lekko uzupełniając cieniowanie powieki. Może być klasyczna, graficzna, awangardowa. Robić za cały makijaż lub tylko delikatnie zagęszczać linię rzęs.
Na rynku jest wiele kosmetyków do robienia kreski : eyelinery, kredki, kremowe cienie itp.,ale
niezależnie od tego co wybierzemy, przed wykonaniem kreski pamiętać trzeba o przypudrowaniu powieki lub nałożeniu na nią cielistego cienia. To przedłuży trwałość makijażu.
Namalować kreskę idealną nie jest łatwo. Do tego trzeba czasu, cierpliwości i wielu ćwiczeń. Nikt nie rodzi się z tą zdolnością. To jest jak lekcja rysunku : trzeba ćwiczyć nadgarstek, przyzwyczaić palce do pędzelka/kredki/sztyftu, dłoń do nierównego podłoża. Po wielu ćwiczeniach można jednak dojść do wprawy, wtedy rysowanie kresek będzie śmiesznie proste.
Produktów, których można użyć do stworzenia kreski jest wiele. Jednak dla początkujących najlepsze będą kredka lub cień. Jeśli decydujemy się na kredkę pamiętajmy aby nie była ani zbyt miękka, ani zbyt twarda. Dobrym testem będzie wykonanie linii na dłoni. Jeśli chodzi o technikę malowania,najlepiej jest zrobić małe kropki tuz przy linii rzęs a potem je ze sobą łączyć lub malować kreskę po kawałku. Wszelkie poprawki możemy zrobić patyczkiem higienicznym nasączonym płynem micelarnym (odradzam stosowania do poprawek płynów dwufazowych i mleczka gdyż ich tłusta formuła może spowodować rozmazywanie się kredki).
Ja sama zaczynałam od malowania kreski kredką. Szybką jednak z niej zrezygnowałam na rzecz eyelinera w płynie. Jest trudniejszy do obsługi niż kredka więc,jeżeli się na niego decydujemy musimy mieć już wprawę by nie zrobić sobie "kuku" na oku;)
W drugim tygodniu akcji "Szkoła Makijażu" u Dzikiej Wózkowej do zmalowania była właśnie kreska. Dla jednych bułka z masłem a dla innych nie lada wyzwanie.
Kreska jest nieodzownym elementem mojego makijażu więc mogę śmiało powiedzieć,że umiem ją malować bez względu jakim produktem to robię. Jednak nie mogę powiedzieć,że wykonuję ją perfekcyjnie - raz się uda a raz nie.
Zapraszam Was na moje makijaże z kreską. Stawiam głównie na klasyczny kształt ze względu na opadającą powiekę i zewnętrzny kącik ( nie ma co cudować bo i tak kreski nie widać :P)
Na koniec makijaż, który już się na blogu pojawił - moja siostra w awangardowym makijażu inspirowany Diorem i gruba czerwona kreska na załamaniu powieki.
Pozdrawiam Was i zachęcam do ćwiczeń nad kreseczkami :)
Ps. Kochani, mam zamiar zorganizować na blogu akcję "Make-up: pokaż co potrafisz". Zainspirowały mnie akcje Picoli i Dzikiej Wózkowej Mamy.
Akcja polegałaby na tworzeniu makijażu według różnych tematów. Tematy te miałam na zajęciach z wizażu więc nie byłyby trudne do wykonania. Przykładowy temat makijażu : lalka, makijaż z wybiegu, zwierzę...
Czy byliby chętni do wzięcia udziału w takiej zabawie?
No ba, ależ oczywiście że byłabym chętna!
OdpowiedzUsuńJa mam taki problem z robieniem kresek że masakra ;D Jakbym delirke miała :d hehe Ale będę się uczyć !! :D Zobaczysz przy następnym naszym spotkaniu będę miała IDEALNE kreski !! :D
OdpowiedzUsuńWierze w to :)
UsuńBoskie krechy! Od tych kolorowych przez zwykłe, czarne klasyki, które zawsze się sprawdzają!
OdpowiedzUsuńA Makijażowa Akcja - oczywiście chętnam :D
kolorowa kreska, to coś co kocham jak wiesz;P
OdpowiedzUsuńakcja makijażowa- jestem za;D
Pięknie! A awangarda przecudna!
OdpowiedzUsuńCo do akcji to ja niestety się nie nadaję :P
Ładne, równe kreseczki, ale wydaje mi się, że końce powinny u Ciebie iść bardziej do góry (jeśli mogę się nieśmiało wtrącić :) ). Ja bym chętnie wzięła udział, ale nie wiem czy dałabym radę brać udział w 2 akcjach naraz :) Ale tematy lalka, zwierzę i tym podobne są bardzo fajnym pomysłem! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że możesz i to śmiało,od Ciebie przyjme nawet największą krytykę :)
UsuńCo do kresek-eh, to element który ciągle ćwiczę.
Do akcji zapraszam. Wiem,że dasz rade.
kreski idealne <3 mi jakos ta koncowka wyjsc nie chce :(
OdpowiedzUsuń