Całuśne trio od Makeup Revolution

Witajcie ponownie.

Marka Makeup Revolution coraz mocniej zadomawia się na polskim rynku. Ta brytyjska firma pobija serca kobiet na prawie całym ( a może całym?) świecie swoimi tanimi acz dobrymi kosmetykami. Już prawie każdy polski sklep internetowy w swojej ofercie ma część kosmetyków od MUR. Ich ceny rozpieszczają a jakość dorównuje znanym i często droższym firmom.

Ja do tej pory skusiłam się na 3 produkty MUR (ale już mam chrapkę na więcej). Jako maniaczka malowania ust można się domyśleć,że wybór padł na szminki, które kuszą ilością odcieni i śmieszną ceną - 5zł. Swoje trojaczki zakupiłam na mintishop i chcę więcej!!






Opakowanie jest standardowe - czarne plastikowe puzderko z nazwą marki zamykane skuwką na klik. Końcówka jest przezroczysta z odrobiną szminki byśmy mogli zobaczyć jakiego jest ona koloru - to mi się akurat podoba. Jednak samo opakowanie jest trochę tandetne. Skuwka trzyma się słabo i lubi odpadać a napisy moment się wycierają (zdjęcia robione zaraz po zakupie, obecnie połowy napisów już nie ma). Konsystencja szminek jest kremowa, nawilżająca, bez drobinek. Gładką suną po ustach, i chociaż kolory są boskie a pigmentacja bardzo dobra, trzeba się trochę namachać by nie było prześwitów. Ok. 4-5 warstw i mamy piękny, głęboki kolor.



Co do trwałości - trochę kiepsko, ale czego można się spodziewać po nawilżających szminkach? Jeżeli nie mamy w zwyczaju utrwalania makijażu ust kolor może nam zniknąć już po godzinie. Szminka nałożona na wypielęgnowane usta, przypudrowana pudrem wytrzymuje bez poprawek ok. 3h (bez picia i jedzenia). Na szczęście schodzi stopniowo, wiec wystarczy jedno machniecie po wargach by znów ożywić kolorek.

Podsumowując: Za 5zł nie można spodziewać się cudów bez względu na markę. Szminki kuszą ilością kolorów, nawet tych zdecydowanie niewyjściowych ale tracą trochę na jakości. Jednak, jeżeli komuś nie żal wydać piątaka na szminkę ( np. mnie) to śmiało niech sobie zamówi kilka odcieni bo dla tych kolorów na prawdę warto!

Kolory na ustach prezentują się cudownie!






Pozdrawiam całuśnie




Udostępnij ten post

17 komentarzy :

  1. Pierwsza spodobała mi się najbardziej. Może sobie zamówię. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolory zupełnie nie dla mnie ;) Ale czaję się na jedną z ich pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam w planach kupic wszystkie kolory, chociaż szminki z tej serii różnią sie pomiędzy sobą niestety : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauwazyłam to. Może nie widać tego po zdjęciach,ale fioletowa w tym przypadku to najsłabsze ogniwo. Trzeba się sporo namachać by nie było prześwitów.

      Usuń
  4. Ale rewelka :D Ja bym sobie taką miętową chciała mieć :D ha

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne kolorki, chociaż jak dla mnie zbyt intensywne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne i taka śmieszna cena :) już wchodzę na stronę i zerkam :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fiolet jest świetny, choć chyba nie odważyłabym się na takie usta na co dzień...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorki ciekawe inne lubię eksperymentować - może się skuszę na zakup. =D

    OdpowiedzUsuń
  9. Róż wymiata, ogólnie ślicznie się prezentuja. Yhh masz bardzo ładne zadbane usta ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ładne odważne kolorki, ale Ty szalona kobieta jesteś, to jak najbardziej Ci pasują ';)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie niestety tak pięknie ta szminka nie wygląda:( nie polubiłam ją:(ale u Ciebie wyglądają cudownie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.