Relacja z Charytatywnego Spotkania Blogerów - 27.09.2014

Witajcie.
27 września miałam okazję uczestniczyć w kolejnym spotkaniu blogerów, tym razem organizowanym przez Anię czyli Nuneczkę. Był to debiut Ani w organizowaniu tego typu spotkań, więc należy jej się pochwała za pomysł i wykonanie.

Spotkanie różniło się poprzednich na których byłam zamysłem, jakim było niesienie pomocy zwierzakom ze schroniska. Ania postanowiła zrezygnować z rozdawaniem "giftów"  i postawiła na loterię. Całkowity zysk z tej loterii miał zostać przeznaczony  na Schronisko dla zwierząt w Korabiewicach




Spotkaliśmy się w restauracji "Na Brackiej" przy ul. Bracka 18 (obok Smyka). Anai idealnie wybrała lokal, który już od progu zachęcał przyjaznym klimatem. Dwupoziomowy schludny lokal, nieco kameralny a przy tym przytulny sprawiał,że czułam się jak na domowym spotkaniu przy kawce. Do dyspozycji mieliśmy całe piętro i własnego kelnera - pana Alejandro, który swoim pozytywnym nastrojem i nas nastrajał pozytywnie. 

Blog Ani czytuję od dawna i przyznać muszę,że co innego znać kogoś wirtualnie a co innego poznać osobiście. Nuneczka wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie, że jeżeli teraz zorganizuje kolejne spotkanie to pojechałabym na nie nawet do Katowic. Jest przesympatyczna, rozgadana, otwarta i potrafi zarażać uśmiechem. By przełamać "lody" zorganizowała mała zabawę w stylu "złotych myśli" : każdy uczestnik spotkania na karteczce wpisywał adres swego bloga i puszczał ją w obieg by każdy mógł napisać parę miłych słów o autorze. Nie ma chyba przyjemniejszej rzeczy niż czytanie komplementów na swój temat i pozytywnych opinii na temat bloga. Moja karteczka spoczywa w portfelu i gdy mam gorszy dzień wyciągam ją i czytam. Uśmiech na ustach murowany :)

Po zabawie przyszła kolej na selfie. Ania latała do każdego by cyknąć sobie pamiątkową fotkę. Potem przyszła kolej na Michała z Twoje Źródło Urody z racji,że był jedynym panem na potkaniu (każda z dziewczyn chciała mieć zdjęcie z męską kosmetyczką :D). Następnie każdy zamówił sobie specjalność lokalu - ja wybrałam placki ziemniaczane z sosem grzybowym - polecam!





Najedzeni i rozluźnieni mogliśmy zacząć plotkować. Michał okazał się nieskończoną skarbnicą wiedzy. Słuchałyśmy go w skupieniu zarzucając pytaniami. Po spotkaniu z taką osobą człowiek wychodzi dużo mądrzejszy i od razu ma inny punkt widzenia. Rozmowy toczyły się na wiele tematów - od YC począwszy a kończąc na obsłudze w MACu :). 

W końcu nadszedł czas na loterię charytatywną. To przedsięwzięcie zgodziło się wesprzeć wiele firm, oczywiście  tylko takich, które nie testują na zwierzętach. Każdy wylosował po kilka losów po czym Ania zaczęła rozdawać przypisane do nich fanty.  W prawdzie nie wylosowałam najcenniejszej dla mnie rzeczy,ale i tak jestem zadowolona ze swoich nagród. Najważniejsze,że zebrana suma poszła na szczytny cel. Sama mam psa i wiem jak kosztowne jest jego utrzymanie dlatego właściciele schroniska na pewno docenią każdą złotówkę,którą otrzymają od darczyńców.





Spotkanie zakończyło się wspólnym zdjęciem i przytulasami. Bardzo się cieszę,że mogłam wziąć w nim udział. Cieszę się również, że blogerzy coraz częściej urządzają spotkania charytatywne, nie po to by się pokazać ale by pomóc. Ci którzy uważają nas za sępy żerujące na darmowe kosmetyki powinni wpaść na takie spotkanie i przekonać się w jakim są błędzie.



Dziękuję wszystkim uczestnikom za mile spędzone popołudnie oraz sponsorom, którzy postanowili wesprzeć spotkanie Ani. No i http://przypinka.com/ za piękną przypinkę :)




Niestety nie mam zdjęć z "darami losu", które wygrałam na loterii bo większość się rozeszła. Podkradłam jednak od Ani zdjęcie cudnego piórniczka od Essence,który także i ja wylosowałam byście się nie dziwili skąd nagle  tyle recenzji ich kosmetyków :)


Pozdrawiam serdecznie


Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Spotkanie na pewno udane ! ;)) SUper

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że spotkanie się podobało :) Mam nadzieję, że mówisz prawdę i na kolejnym (jeśli będzie kolejne) też się pojawisz hahah :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.