RECENZJA: Banana Leaf, zapachowy wkład od PartyLite

Witajcie.

Dziś na blogu dla odmiany będzie zapachowo, a to za sprawą wosku od PartLite. Lubicie banany,? Ja bardzo, więc wosk od samego początku przypadł mi do gustu.



Opakowanie jest nietypowe: plastikowe przezroczyste 'pudełeczko' z podziałem na kilka części. Szczelnie zamknięte, ale wygodne w użytkowaniu. Sam wosk też ma nietypowy kształt. Przyzwyczaiłam się do wosków YC w kształcie tartaletek a tutaj mamy do czynienia z sporymi gabarytami wkładem, który podzielony jest na dziewięć części. Dla mnie to świetne rozwiązanie bo mogę odłamać sobie kawałek wosku a resztę schować do opakowania. Wosk jest twardy i zbity, nie kruszy się podczas łamania tak bardzo jak YC (czego nienawidziłam). Szybko się rozpuszcza pod wpływem ciepła uwalniając delikatne aromaty.
Na sucho pachnie stanowczo bananowo. Rozpuszczony uwalnia delikatne nuty melona. Jest słodki, świeży i mocno owocowy a przy tym niezbyt intensywny. Jedna kosteczka pozwala wypełnić mieszkanie przyjemnym aromatem. Od razu nachodzi ochota na owocowy koktajl.



Podsumowując; To mój pierwszy wosk od PartyLite i  póki co jestem z niego zadowolona. Pachnie świeżo i przyjemnie. Długo unosi się w powietrzu. Jedynie cena może trochę zniechęcić - 40zł, ale patrząc na wydajność wosku sądzę że cena jest całkiem rozsądna.

Jeżeli nie znacie produktów PartyLite to zachęcam Was do przejrzenia ich katalogu gdzie znajdziecie sporo pięknych świeczników, podgrzewaczy i pomysłów na ciekawe wyeksponowanie świec.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post

8 komentarzy :

  1. Fajne sa te woski, ale ciut za wiele kosztują;)>

    OdpowiedzUsuń
  2. ja musze w końcu wypróbować te ich woski i zapisuje sobie, ze ten koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam okazji poznać i cena niestety sprawia, że raczej jeszcze długo się nie poznamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda ładnie i przypuszczam na podstawie recenzji, że i przyjemnie pachnie. Cena mnie jednak zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cena powala, ale faktycznie może być niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a u mnie wciąż czeka.... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. zawsze zastanawiałam się po co są te woski, ale teraz już wiem ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.