Dziś kolejna maseczka, którą chciałam Wam zaprezentować w ramach akcji Maliny: Październik Miesiącem Maseczek, do której zostałam zaproszona przez jedną z blogerek
Skład:
Sposób użycia: Nałożyć na umytą skórę twarzy, szyi i dekoltu na noc, zamiast kremu. Omijać okolice oczu. Stosować 2-3 razy w tygodniu.Dzień po aplikacji chronić skórę przed słońcem. Maseczka nie polecana do skóry wrażliwej i naczynkowej.
Opakowanie: Saszetka zawiera 8ml produktu i spokojnie starcza na 3 użycia.
Zapach: Delikatny, raczej typowego kremu
Konsystencja: Gęstawa, typowo kremowa,dobrze się wchłania, ale rano czuć na twarzy delikatny film.
Wrażenia: Mimo,że jeszcze nie mam 30 lat postanowiłam sprawdzić tą maseczkę. Buzia faktycznie jest wygładzona i miękka,ale po pierwszym razie to na razie wszystko co mogę o niej powiedzieć. Nie czuję by moja skóra była oczyszczona a pory zwężone. Daje jednak fajne uczucie napięcia skóry (nie ściągnięcia) jakby ujędrnienia. Czytałam,że u niektórych strasznie zapycha i powoduje krostki. U siebie nic na razie takiego nie zaobserwowałam ale zobaczymy jak będzie po kolejnym stosowaniu.
Fajne w maseczce jest to,że używa się jej jak kremu na noc więc nie trzeba pilnować się by ją zmyć.
Cena: 1,70zł/ 8ml Rossman
Używałyście już tej maseczki? Jakie są Wasze wrażenia?
Dziękuję za miły komentarz i zapraszam częściej ;)
OdpowiedzUsuńA maseczek z Perfecty nigdy nie używałam.
o nie znam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, daje bardzo fajny efekt wygładzenia który czuć pod paluszkami :)
UsuńJa testowałam, zapach jabłkowy jest wyczuwalny i bardzo przyjemny, choć samo działanie maseczki szału nie robi. Jest po prostu przyjemna. Poza tym, ja ma niespełna 30 lat, ale już zastanawiam się nad zmianą kosmetyków na te kierowane do 30-35 latek. Nie wiem, czy to dobry pomysł, ale lepiej zapobiegać :)
OdpowiedzUsuń