RECENZJA: Yankee Candle - Loves me, Loves me not...


"Polne kwiaty są wierne, czułe i romantyczne. A przede wszystkim – kochają bezwarunkowo. Kiedy zerwiemy pąk polnej stokrotki i odrywając jej płatki zaczniemy wyliczać „Loves Me Loves Me Not” – przepowiednia zawsze wyjdzie na naszą korzyść! Czar polnych, wiernych, oddanych, czułych i romantycznych kwiatów został właśnie sprawnie uchwycony i na zawsze zamknięty w aromatycznym wosku. Jego esencja pobudza i zniewala. I – co chyba oczywiste – twierdząco odpowiada na to najważniejsze dla nas pytanie. Bo stokrotka zaklęta w wosku „Loves Me Loves Me Not” to pąk, w którym nie można się nie zakochać. I który czule odwzajemnia ofiarowaną mu miłość!"



"(...) łąka kwieciem zakwitła,
a stokrotka ich królową była"

Wosk jeszcze zapakowany kusi swym rześkim i słodkawym zapachem. Bukiet polnych kwiatów na czele którego stoi drobna, niepozorna stokrotka. Długo zwlekałam z zapaleniem tego wosku bo nie mogłam znaleźć odpowiedniej pory. Na wieczór się nie nadaje a rankiem nie miałam czasu. Wreszcie w niedzielny poranek, przy śniadaniu roztopiłam kawałek wosku i czekałam na ten piękny aromat kwiatów....I się troszkę rozczarowałam. Zapach z początku był mocny i pachniał raczej odświeżaczem do toalet czy samochodu a nie stokrotkami. Jednak, z minuty na minuty zapach robił się delikatniejszy i słodszy, no i wreszcie dało się wyczuć prawdziwą nutkę stokrotki. Ah, jak ja wtedy nie mogłam się nawąchać tego zapachu! Mimo chłodu na dworze otworzyłam szeroko okno by cyrkulacja powietrza "rozgoniła" zapach po mieszkaniu. Nie minęło może 5 minut gdy było go czuć wszędzie. Uroczy, słodki, rześki, niewinny - tylko to mi się nasuwa gdy czuję ten zapach.
Mino trudnego początku zapach podbił moje serce i planuje kolejny zakup,ale tym razem myślę o połączeniu go z innym, ciut wyraźniejszym aromatem. Może coś polecicie?

Dostępność : Sklep Goodies.pl --> Loves me, Loves me not a także ul. 17 Stycznia 64,Warszawa ; przejście podziemne przy Rotundzie, Warszawa.


Ps. Mój Luby dziwnym zbiegiem okoliczności kupił mi w niedziele bukiecik stokrotek. Oczywiście tchniona woskiem wyskubałam jedną szepcząc pod nosem klasyczne "kocha,nie kocha..". Wyszło,że kocha ;)

Udostępnij ten post

5 komentarzy :

  1. czytałam o nim dużo dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj dziewczyny Yankee Candle chyba uwiodły nas na dobre! Kolejny zapach na liście do zakupienia ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie pachnie wyśmienicie!|
    http://jagodzianka2002.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.