Jednym z pielęgnacyjnych kosmetyków, po który sięgałam w ostatnim czasie był krem - koncentrat Planet of Nature od Tołpy.
Opis producenta: Zregeneruj skórę dłoni i spraw, by była idealnie gładka. Dzięki naturalnym ekstraktom roślinnym krem-koncentrat dogłębnie zregeneruje, odżywi, nawilży i odnowi skórę rąk. Stosując go codziennie Twoje dłonie odzyskają gładkość, witalność, miękkość i elastyczność.
Planet of Nature to gama przyjaznych naturze kosmetyków, stworzona w trosce o piękno i zdrowie Twojej skóry oraz dobro naszej Planety. Naturalne ekstrakty roślinne, ekologiczny torf Tołpa, brak alergenów i sztucznych barwników, testy dermatologiczne, komfortowe formuły produktów oraz opakowania poddawane recyklingowi tworzą wyjątkowo bezpieczną i skuteczną ekopielęgnację, która sprawi Ci niezapomnianą, zmysłową przyjemność.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Cyclomethicone, Caprylic / Capric Trigliceride, Peat Extract, Ceteareth 20, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Glucoside, Dimethicone, Stearyl Alcohol, Allantoin, Sodium Acrylate / Acryldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Sodium Citrate, Citric Acid, Methylparaben, Propylparaben, Diazolidinyl Urea.
Plastikowa przezroczysta tubka stojąca na "główce" i zamykana na "klik" skrywa w sobie 75 ml białego kremu o rzadkiej i tłustawej konsystencji. W zapachu bardzo przyjemny z nutką kwiatową.
Jest to lekki, przyjemny krem, który szybko się wchłania i nie zostawia po sobie lepkiej warstwy ani tłustego filmu na skórze. Ręce są po nim gładkie i miękkie w dotyku. Dobrze nawilża,ale niedogłębnie i nie na długo. Trzeba rączki smarować kilkakrotnie w ciągu dnia by zachowały gładkość. Do koncentratu mu daleko - nie poczułam by moje dłonie były odżywione i zregenerowane. Trochę mnie to rozczarowało, bo spodziewałam się większych efektów po Tołpie i to za 10zł ( no ok, kupiłam go na promocji -50%).
Jednak krem bardzo fajny i warto mieć go w swojej torebce,jeżeli dbamy o codzienne nawilżenie skóry dłoni,ale nie różni się bardzo od innych znanych kremów do rąk. Do bardzo suchych rąk radziłabym coś bardziej nawilżającego i natłuszczającego.
Przed nim miałam krem Farmony Sweet Secret ( -> Recenzja), który był bardziej gęsty,ale w rezultacie niczym się nie różnił od Tołpy a kosztował w cenie regularnej 6zł za 100ml.
Cena: 10zł / 75ml
Dostępność: drogerie stacjonarne oraz sklep internetowy.
Pozdrawiam
" Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać " :D
OdpowiedzUsuńKrem fajny, ale trochę za lekki na zimę.
OdpowiedzUsuńmyślalam już że znalazłam krem dla siebie (po opisie producenta) na szczeście czytam posty do końca ;) właśnie szukam czegoś co długotrwale by nawilżalo bo mam tak suche ręce że masakra :(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie ciekawszy ;)
OdpowiedzUsuń