Akcja "Szkoła makijażu" u Dzikiej Wózkowej. Tydzień VI - make-up no make-up

Witajcie. 
W sobotnie popołudnie wpadam by zaprezentować Wam kolejny makijaż na akcję Dzikiej Wózkowej "Szkoła makijażu". Dobiega końca tydzień VI podczas którego miałyśmy zmalować make-up no make-up. Dla mnie to lekka wersja makijażu dziennego, idealny dla gimnazjalistek, które nie chcą dostać nagany za zbyt odważny makijaż (kogo ja oszukuję w tych czasach...). Osobiście nie stosuję takiego makijażu, ale kto lubi wyglądać naturalnie a nie lubi przesadzać z ilością tapety na pewno przypadnie do gustu :)




Moja wersja make-up no make -up. Na twarz nałożyłam podkład Lirene City Matt, który ładnie spaja się ze skórą delikatnie ją matując. Całość opruszyłam pudrem fixującym Kryolan a na kości policzkowe i nos dałam odrobinę rozświetlacza Cashemere by nadać skórze naturalnego blasku. Oczy zaakcentowałam cielistym cieniem Hean nr13, zaś rzęsy wytuszowałam maskarą od Joko (jedynie same końcówki).Brwi przyciemniłam eyebrow poder z Golden Rose nr 105. Na ustach szminka Rimmel by Kate nr 19. Voilà!



Pozdrawiam



Udostępnij ten post

8 komentarzy :

  1. Super ! Lubię takie no make upowe makijaże :D

    OdpowiedzUsuń
  2. NO MAKE-UP ZAWSZE OK JAK SIĘ MA 20 MINUT NA CAŁĄ PORANNĄ PIELĘGNACJE ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sie chyba nawet tak nie umiem lekko pomalować : p zreszta jak widzę, ze mam jasne oczy (czasem tak bywa) to bez kolorowej szminki nie wyjdę hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny makijaż, ja takie lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeżo, naturalnie - lubię to :D

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jest no make up, a nie jak niektore osoby dzienniaki tak nazywaja, a mnie az trzepie:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.