O MOJEJ NIEOBECNOŚCI NA BLOGU...

Witajcie.


Jak mija Wam niedziela? Zaczęliście już przygotowania do Wielkanocy? U mnie póki co wszystko stoi nieruszone z braku czasu. Także właśnie z braku czasu rzadko zaglądam na bloga i cokolwiek na nim publikuję. Niestety, jak już Wam wspominałam w jednym z wpisów a także na moim fanpage, od początku roku w pracy mamy zatrzęsienie - ciągłe dostawy, goniące terminy itd. Z 8 godzin przeszłam na 10 z małymi przerwami, do tego doliczyć dojazd i wychodzi,że od 5-19 jestem po za domem. Gdy wrócę marzę już tylko o kąpieli i śnie.  Soboty wyglądają podobnie - pracujące. Wolne zostają niedziele, ale wtedy trzeba zająć się obowiązkami, które nazbierały się z całego tygodnia.

Podziwiam osoby, które pracują i mają czas na hobby, rodzinę czy wyjście na kawę ze znajomymi. Mi brakuje czasu a z powodu ciągłego zmęczenia - także i chęci. 
Póki co nawet pora roku nie sprzyja nawet na fotografowanie zdjęć gdyż o 19 jest już ciemno, a sami wiecie,że w pomieszczeniu trudno o dobre źródło światła gdy nie ma się lampy pierścieniowej.

To tyle na moje usprawiedliwienie. Niestety pewnie do końca kwietnia przeciągnie się moja nieobecność na blogu. Pocieszam się,że dzięki nadgodzinom może uda mi się zaoszczędzić na remont pokoju :)


Pozdrawiam 

Udostępnij ten post

5 komentarzy :

  1. Mam nadzieje, że wszystko szybko Ci się ustabilizuje, trzymam kciuki! :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciężko pogodzić pracę, domowe obowiązki i hobby :) Ale z czasem jakoś się życie zorganizuje i czas odnajdzie... miejmy nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno wszystko się ułoży i będziesz mogła do nas wrócić :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też ostatnie tygodnie mam niesamowicie pracujące, ale dzięki temu zrobiłam dość duży remont ;p trzymaj się i nie daj się ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz i zachęcam do dalszej dyskusji.