Ziaja, maska oczyszczająca z glinką szarą

Witajcie.

Przychodzę dziś do Was z kolejną maseczką w ramach akcji Maliny: Październik miesiącem maseczek, do której zaprosiła mnie jedna blogerek.

Maseczka znajduje się w saszetce o pojemności 7ml. Ma delikatny zapach i typową konsystencje w kolorze szarym.

Jej zadaniem jest zmniejszenie rozszerzonych porów, normalizowanie pracy gruczołów łojowych i łagodzenie podrażnień skóry.

Skład:

• glinka szara - zawiera siarkę, magnez, wapń oraz mangan. Jest źródłem mikroelementów: głównie krzemu (45%), glinu (30%) i żelaza (2,5%).
• kompleks proteinowo - cynkowy - łączy właściwości antybakteryjne cynku i łagodzące protein. Zapobiega powstawaniu podrażnień, wywoływanych nadmiernym gromadzeniem się sebum na powierzchni skóry. Reguluje proces keratynizacji naskórka, oraz chroni przed nadmierną utratą wody.
• prowitamina B5- aktywnie nawilża oraz reguluje podrażniony naskórek. 
• alantoina - pochodna mocznika o doskonałych właściwościach kojących i osłaniających naskórek. Skutecznie łagodzi podrażnienia oraz zmniejsza skłonność do ich powstawania. 

Kolejny produkt od Ziaji który stał się moim ulubieńcem. Maseczkę nakładamy grubą warstwą na twarz i dekolt i pozostawiamy na 10-15 min. Nie zasycha na twarzy, nie powoduję uczucia ściągniętej skóry. Przyjemnie oczyszcza i zmiękcza w widoczny sposób. Pory są delikatnie zmniejszone a skóra gładka w dotyku. Efekt oczyszczonej skóry trwa bardzo długo ( co bardzo mnie ucieszyło,bo mam cerę tak tłustą jakby ją smalcem nacierano). Polecam każdemu kto oczekuje niedrogiego a dobrego oczyszczenia.

Cena : 1, 59zł / 7ml w Rossman

Używałyście już tej maseczki? Jakie jest Wasze zdanie o niej?




Ps. W zakładce Wymienię/Sprzedam wrzuciłam kilka torebek.Może któraś Was zaciekawi :)

Udostępnij ten post