Majówka już za nami, szkoda że w większości zimna i mokra :( U niektórych denko już się pojawiło, u mnie jak zwykle z opóźnieniem...
Tak / Nie / Może być
- Bioderma Sebium H2O płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu -> RECENZJA
- Avon Naturals hand & body lotion fiołki i liczi - lubię kosmetyki avon z serii naturals za przyjemny zapach jednak jakość balsamów na kolana mnie nie powaliła. Konsystencja jest bardzo rzadka, wchłanianie długie a efekt miękkiej i gładkiej skóry widoczny dopiero po dłuższym okresie stosowania.
- Seboradin szampon do włosów przetłuszczających się czarna rzodkiew -> RECENZJA
- Kolastyna Refresh płyn micelarny do demakijażu twarzy, oczu i ust -> RECENZJA
- Joanna Naturia rozjaśniacz do całych włosów -> RECENZJA
- Tołpa Dermo Body Slim modelujący koncentrat wyszczuplający -> OPIS
- Möller's Forte Omega - 3 tran w kapsułkach z wątroby dorsza - według mnie jest skuteczniejszy od innych leków zapobiegających przeziębieniu w okresie jesienno - zimowym czy wczesno wiosennym. Stosowałam go od października i przez całą zimę nie miałam nawet kataru mimo, że w koło wszyscy chorowali. Polecam na odporność :)
- Inglot 3S Stage,Sport, Studio matujący puder prasowany - obecnie mam wersję sypką,ale prasowany jest znacznie lepszy -> RECENZJA
- Perfecta SPA ujędrniające masło do ciała czekolada i kokos - mimo przyjemnego zapachu nie przekonałam się do masełka. Strasznie się maże, wolno wchłania a nierówno roztarte zostawia ciemniejsze smugi niczym samoopalacz.
- Bioderma Sensibio H2O płyn micelarny do skóry wrażliwej - bardzo przyjemny micel, który działa kojąco na podrażnioną skórę. Mi służył do łagodzenia podrażnień oczu po mocniejszym demakijażu.
- Nose Pore Strips oczyszczające plastry na nos - biedronkowy zakup o którym pojawiło się już parę wpisów na blogach. Osobiście sobie chwalę i za skuteczność i za łatwe stosowanie.
- Ziaja maseczka oczyszczająca z glinką szarą -> RECENZJA
- Biovax intensywnie regenerujące maseczki do włosów - ja to raczej nie widzę wielkiej różnicy w działaniu pomiędzy różnymi maskami. Po każdej bez względu na firmę moje włosy są gładkie, miękkie i odżywione.
- Clinique Superbalanced Makeup Teint "Podkład wspaniale stapia się ze skórą, dobrze kryje, nie wysusza skóry, matuje i nawilża. Nie tworzy na twarzy maski. Idealny dla cery mieszanej" - u mnie nic nie nawilżył, nie zmatowił i nie zakrył.
Miałyście coś z kosmetyków z mojej listy?
Pozdrawiam
spore denko :)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam żadnego z tych kosmetyków
Nose Pore Strips - miałam kiedyś ;) całkiem fajne.
OdpowiedzUsuńładne to denko :)
OdpowiedzUsuńSporaśne to Twoje denko:)
OdpowiedzUsuńSporo tego, ja nigdy nie mogę niczego wykończyć do końca. Zawsze rozpoczynam nową rzecz, a stara czeka na zbawienie :)
OdpowiedzUsuńJak masz chwilę to zajrzyj do mnie, będzie mi miło :)
beautyofthebody.blogspot.com
Gratuluję denka :)
OdpowiedzUsuńmi tez ta seria balsamów od Avon nie podeszła :D jak Ty to robisz, że takie duże denko masz??:O
OdpowiedzUsuńSchowałam do szafy kosmetyki nowe a te napoczęte ustawiłam na półce w łazience przy lustrze by je widzieć za każdym razem. Na każdy nakleiłam karteczkę z napisem "Dobij mnie" i jakoś je meczę :D
Usuń